Niedawno pisaliśmy o tym, że napastnik rodem z Paragwaju jest bliski podpisania kontraktu z hiszpańską Valencią. Transfer został sfinalizowany.
Valencia bardzo liczy na bramkostrzelnego snajpera, który ostatnio zdobywał gole dla Rubinu Kazań. Nie było tych trafień aż tak dużo, bo tylko trzy w 20 spotkaniach rosyjskiej drużyny.
Nie zmienia to jednak faktu, że silny napastnik stał się obiektem zainteresowań klubu z Walencji. Zespół poszukiwał solidnego, doświadczonego zawodnika, który nie zawiedzie pod presją.
Valencia liczy na udany sezon, ale w obliczu potężnych jak zawsze rywali z Madrytu i Barcelony, a także nowych potencjalnych konkurentów o sukces może być trudno. Valdez jest zachwycony atmosferą w ekipie i zgłasza gotowość do gry od zaraz.
Takimi transferami Valencia nie nawiąże walki z
gigantami.
Jak ja go nie lubię. Pamiętam jak grałem w fife10
jak mnie komentator wkurzal jak mówił jego imię i
nazwisko...
chciałeś powiedziec "z takim podziałem kasy za
transmisje"
przy transferach Maty, Villi i paru innych też nikt
ich nie docenial. Valencia ma nosa do transferów.
Mata za darmo z rezerw Realu, Villa za 8mln z
Saragossy po sezonie gdzie strzelił 8 bramek w
lidze, Soldado jako upadła gwiazda i kilku innych, a
jednak w obliczu własnego kryzysu finansowego
potrafia utrzymać się w czolówce od lat a
zawodnicy ci byli wyceniani na kilkadziesiąt
milionów później. zobaczycie że Valdez jeszcze
pokaże klase jaką reprezentował chociażby w
Werderze. A sama Valencia sprawi kilka niespodzianek
chyba na ławkę go kupili