Napastnik Chelsea Londyn, Nicolas Anelka, opuści tej zimy zespół „The Blues” i przeniesie się do chińskiego Shanghai Shenhua. Francuz podpisał z azjatyckim klubem dwuletni kontrakt i według brytyjskich mediów ma zarabiać 200 tysięcy funtów tygodniowo.
Chiński klub potwierdził transfer francuskiego napastnika dziś w nocy za pomocą swojej strony internetowej. Były zawodnik między innymi PSG, Arsenalu i Realu Madryt dołączy do Shenhua wraz z początkiem nowego roku. Włodarze klubu nie mają zamiaru wyjawiać wysokości tygodniówki, jaką otrzymał Anelka, choć w Anglii mówi się o kosmicznej kwocie 200 tysięcy funtów.
– Nie mogę w tym momencie potwierdzić żadnej kwoty. Jedyne, co jestem w stanie wam powiedzieć, to, że być może jesteście w błędzie – takimi tajemniczymi słowami skomentował pytania dziennikarzy Ma Yue, rzecznik prasowy chińskiego klubu.
Głos w sprawie transferu zabrał też jeden z piłkarzy Shenhua, Yu Tao. Za pomocą Weibo, chińskiego odpowiednika Twittera, obrońca napisał: – To niemożliwe nie być zachwyconym takim transferem! Serdecznie witam naszego nowego kolegę!
Klub z Szanghaju zajął jedenaste miejsce w tabeli we właśnie zakończonym sezonie ligowym. Ostatni raz cieszył się z mistrzostwa Chin w 2003 roku, co oczywiście nie podoba się fanom. Transfer piłkarza Chelsea ma ten stan rzeczy zmienić i wprowadzić klub w nowy etap. Włodarze Shenhua są też w trakcie rozmów z kilkoma szkoleniowcami, a największym faworytem do objęcia trenerskiego stołka jest Jean Tigana.
Anelką zainteresowane były także angielski drugoligowiec West Ham i amerykański Montreal Impact.
O kur*wa . Pado do Chin ;/
i anelka odchodzi w zapomnienie... :/
W chinach nie powinni sobie robić za dużych
nadzieji z tego transferu,
Anelka chce tylko pieniędzy , a nie sukcesów
Gdzie ty chłopie idziesz? pocipiało cie co?
pieniadze pamietaj to nie wszystko nie wyobrazam
ciebie tam grajacego w takim zadup.iu