Guy Demel opuścił dziś rano szpital, do którego trafił z powodu urazu głowy. Nabawił się go podczas wczorajszego meczu ligowego.
32-latek trafił do ośrodka medycznego z powodu wstrząśnienia mózgu, którego doznał podczas wyjazdowego meczu z Cardiff City. Były piłkarz m.in. HSV opuścił boisko nieprzytomny w 17. minucie spotkania, po tym jak zderzył się z napastnikiem gospodarzy, Frazerem Campbellem.
„Młoty” już bez swojego obrońcy zdobyły dwa gole i zwyciężyły 0:2. Dzięki tej wygranej zdołały wydostać się ze strefy spadkowej kosztem swojego sobotniego rywala.