W tym tygodniu po raz kolejny zaglądamy do słonecznej Italii. W dzisiejszym odcinku naszego cyklu przedstawiamy wam jedną z nadziei włoskiej defensywy: Manuela Nicolettiego. Ten chłopak prawdopodobnie nigdy nie będzie kandydatem do zdobycia Złotej Piłki, jednak ma szansę zostać solidnym zawodnikiem, który będzie regularnie notował występy na włoskich murawach.
Manuel Nicoletti jest zawodnikiem drugoligowego Crotone, do którego trafił w 2012 roku. Wcześniej kopał piłkę w miejscowości oddalonej o 50 kilometrów i tam został wypatrzony przez Luigiego Porchię oraz jego skautów. Chłopak nie musiał długo czekać na debiut, ponieważ do boju został wysłany w wieku 15 lat, 20 miesięcy i 11 dni, co z miejsca pozwoliło mu zapisać się w historii Crotone jako najmłodszemu debiutantowi. Nicoletti dostał szansę w spotkaniu z Modeną.
Aktualnie chłopak ma 17 wiosen na karku i wzbudza zainteresowanie czołowych klubów w Italii. Nicolettiemu trudno przebić się do podstawowej jedenastki seniorskiego zespołu, ponieważ trener Ivan Jurić jest zwolennikiem ofensywnego ustawienia z trójką defensorów z tyłu. Na pozycji 17-latka pewniakiem do gry jest Gianmarco Ferrari. W tym sezonie regularnie występuje jednak na lewej stronie defensywy zespołu Primavery, a jak twierdzi jego agent, poczynania Nicolettiego bacznie obserwują wysłannicy z zagranicznych klubów.
Według danych Transfermarktu to właśnie bohater tego tekstu jest najdroższym zawodnikiem rezerw Crotone. Niemiecki portal wycenia go na 200 tysięcy euro. Gdyby został przeniesiony do zespołu seniorskiego, jego szacowana wartość nie odstawałaby znacznie od reszty kolegów z zespołu.
Manuel Nicoletti od najmłodszych lat powoływany był do młodzieżowych reprezentacji Włoch, gdzie zbiera naprawdę pozytywne opinie. Trenerzy mówią o nim, że jest piekielnie utalentowany, a do tego ma głowę na karku. Podobno o jego dojrzałości nie świadczy tylko broda zapuszczona w tak młodym wieku, ale to, jaki jest na co dzień.
Crotone jest aktualnie liderem Serie B, a od awansu do czołówki powstrzymać może je tylko kataklizm. Nie nastawiałbym się jednak na oglądanie Nicolettiego w pojedynkach z zawodnikami „Juve” czy Napoli. W przypadku awansu „Rossoblu” o ligę wyżej Manuel najprawdopodobniej zostanie oddelegowany na wypożyczenie.
***
Poczytaj także:
Droga wskazana przez Guardiolę
Obserwuj nas na Twitterze: @onbg_cykl