Cracovia podpisała kontrakt z ostatnio testowanym holenderskim obrońcą – Hesdeyem Suartem. Umowa ma obowiązywać przez trzy lata.
Z powodu ostatnich kłopotów z linią defensywy, Cracovia zdecydowała się jeszcze w tym okienku transferowym sprowadzić kolejnego obrońcę. – Myśleliśmy, że ten transfer dokonamy dopiero w zimie, jednak zdecydowaliśmy się na szybszy ruch – tłumaczy Rząsa. – Sytuacja wymogła na nas, by wrócić wcześniej do rozmów – przyznaje trener Ulatowski.

Stuart gra na pozycji lewego obrońcy. Jak zapewnia dyrektor sportowy klubu, Tomasz Rząsa – Mam nadzieję, że będzie wzmocnieniem naszej defensywy. Działacze „Pasów” zainteresowali się 24-letnim Holendrem po meczu sparingowym jego byłego klubu AGOVV Apeldoorn z Cracovią (2:2). – Był najlepszy na boisku, siał sporo zamieszania w naszych szeregach – mówi trener Rafał Ulatowski. Być może Suart zadebiutuje już w piątek w meczu przeciwko Koronie Kielce. – Jeżeli wszystkie sprawy zostaną załatwione, będzie brany pod uwagę już w piątkowym meczu – potwierdza szkoleniowiec „Pasów”.
– Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę zagrać w Cracovii. Nie wiem zbyt wiele o Polsce. Znałem Tomka Rząsę jako zawodnika, znam również Saidiego Ntibazonkizę i Arka Radomskiego – mówił na konferencji prasowej nowy nabytek Cracovii.
Hesdey Suart urodził się 30 stycznia 1986 roku w Rotterdamie. Karierę piłkarską zaczynał w miejscowym Feyenoordzie. Występował również w Vitesse Arnhem, Helmond Sport, a niedawno w AGOVV Apeldoorn. Mierzy 173 centymetry i waży 71 kilogramów. W Cracovii grał będzie z numerem 8.