Nowi gracze rozpoczęli treningi w Zagłębiu

Hilden Salas to peruwiański pomocnik, który do tej pory bronił barw ojczystego klubu Melgar. Reina pochodzi z Kolumbii i występuje na pozycji środkowego obrońcy, więc występuje głównie w defensywie. Mimo że są to nazwiska raczej nieznane szerszej publiczności w Polsce, to według zagranicznych ekspertów mieli ugruntowaną reputacje w ligach Ameryki Południowej. Kolumbijczyk ma za sobą nawet występy w jednej z młodzieżowych reprezentacji swojego kraju.

Prezes Zagłębia Lubin, Jerzy Koziński, skorzystał z okazji i skomentował okoliczności w jakich gracze przybyli do klubu. Były prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej zdradził również, że klub nie będzie próżnował na rynku transferowym, bowiem otrzymuje wiele atrakcyjnych ofert od menedżerów piłkarzy. Pracownicy klubu muszą jednak rozważyć wszystkie propozycje bardzo dokładnie, więc Koziński apeluje o cierpliwość.

– To nie są przypadkowi piłkarze. Mieliśmy okazję ich obserwować. Zdaniem sztabu szkoleniowego pasują do koncepcji budowanego przez nas zespołu. Udało nam się także przedłużyć kontrakt z Łukaszem Hanzelem, co także można potraktować w kategorii wzmocnienia, bo przecież w czerwcu temu zawodnikowi wygasał kontrakt i mógł już w styczniu związać się z innym pracodawcą . Poza tym musimy mieć na uwadze to, że ten zespół, dobrze przygotowany – a jestem przekonany, że zimą drużyna właściwie przepracuje okres przygotowawczy – jest w stanie grać o wiele lepiej niż w pierwszej połowie sezonu. Okienko transferowe kończy się 1 marca. Uważam, że zdążymy jeszcze zakontraktować nowych piłkarzy. Otrzymujemy od menedżerów sporo ofert. Niektóre propozycje są bardzo ciekawe. Mamy na przykład ofertę sprowadzenia reprezentanta kraju, który w czerwcu zagra na mistrzostwach świata w RPA – opowiedział o ogólnej sytuacji transferowej klubu prezes Zagłębia Jerzy Koziński.
 

Bojan Isailović Hilden Salas Sergio Mauricio Reina Piedrahíta Zagłębie Lubin