Nottingham Forest drugi rok z rzędu zakwalifikowało się do play-offów i po raz drugi z nich odpadło. Tym razem na drodze do Premier League Radosławowi Majewskiemu i jego kolegom stanął zespół Swansea City.
Pierwszy mecz Nottingham zremisowało u siebie 0:0, Majewski przesiedział tamto spotkanie na ławce rezerwowych. Taki wynik przed rewanżem był zdecydowanie korzystniejszy dla Swansea. Popularne „Łabędzie” nie dały szans rywalom na własnym obiekcie, pewnie wygrywając 3:1. Mimo takiego rezultatu sprawa awansu była otwarta przez większą część spotkania, gdyż obie drużyny wypracowały sobie podobną liczbę sytuacji. Po prostu lepszą skutecznością wykazali się gracze Swansea.
Gospodarze prowadzili do przerwy 2:0 po bramkach Brittona i Dobbiego. W drugiej połowie na placu gry pojawił się Radosław Majewski, który asystując przy bramce Earnshawa z 80. minuty, wlał nadzieję w serca kibiców Nottingham. Jednak w ostatnich sekundach spotkania gości dobił Pratley, który ustalił wynik meczu na 3:1. Tym samym Swansea przechodzi do następnej rundy, gdzie zmierzy się ze zwycięzcą rywalizacji Cardiff City – FC Reading. Wcześniej bezpośredni awans do Premier League wywalczyły drużyny Queens Park Rangers oraz Norwich City. Niestety, Radosław Majewski będzie musiał jeszcze trochę poczekać na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii.
Więcej zdjęć na www.bialoczerwoni.com.pl
