Jak podają brytyjskie media, Gary Neville, grający w Manchesterze United weteran, uważa za niesprawiedliwą krytykę, jakiej poddany jest od początku jeden z nowych nabytków klubu, Bebe.
Rosły, niemal nieznany napastnik, został zakupiony przez Manchester United w zeszłym miesiącu z Vitorii Guimaraes. Sam sir Alex Ferguson przyznał, że wydał siedem milionów funtów na piłkarza, którego… wcześniej nawet nie widział. Bebe został mu polecony przez byłego asystenta i niedawnego selekcjonera reprezentacji Portugalii, Carlosa Queiroza.
Portugalczyk zadebiutował w seniorskiej drużynie MU w zeszłym tygodniu meczem ze Scunthorpe United rozgrywanym w ramach Carling Cup. Do tej pory grywał głównie w rezerwach.
– Miło było popatrzeć, jak Bebe dostał szansę, by zaprezentować się w seniorskiej piłce – stwierdził Gary Neville w wywiadzie dla „Daily Mirror”.
– Manchester w ostatnich latach ściągał wielu juniorów: Cristiano Ronaldo, Federico Machedę czy braci da Silva i okazywało się, że to były trafione zakupy. Nie rozumiem więc tej nagonki na Bebe, jest naprawdę niesprawiedliwa. On ma ogromny talent, niesamowitą prędkość i szybko się uczy – stwierdził Neville.
Bebe, porzucony w dzieciństwie przez rodziców, dorastał w sierocińcu, a zdarzało mu się żyć na ulicy. Reprezentował Portugalię do lat 19 i brał udział w mistrzostwach świata bezdomnych. Krokiem milowym w jego karierze okazał się letni transfer do Vitorii Guimaraes, gdzie jednak nie spędził zbyt wiele czasu. Już dwa miesiące potem przeszedł do Manchesteru United.
Kto krytykuje Bebe on jest spoko !!! Kiedyś był
bezdomny ;((