Nene: Jestem problemem dla zespołu


W zupełnie innych nastrojach schodzili wczoraj po rozegranych meczach piłkarze Lille i PSG. Każda z tych drużyn liczy się w walce o mistrzostwo Francji i obie z nich do ostatnich minut starały się zdobyć zwycięskiego gola. Lille udała się ta sztuka i wygrało w derbowym meczu z Valenciennes 2:1, lecz paryżanie zawiedli, remisując u siebie 2:2 z Montpellier, choć do przerwy prowadzili różnicą dwóch bramek. Oto wypowiedzi trenerów i piłkarzy obu klubów.


Udostępnij na Udostępnij na

Rudi Garcia (trener Lille OSC):
Drużyna, która chce wywalczyć o tytuł, powinna była zakończyć tę rywalizację znacznie wcześniej niż my. Udało nam wygrać się, ale ledwo. W najlepszym momencie pierwszej połowy prezentowaliśmy się średnio. Zapomnieliśmy zupełnie, że została położona nowa murawa, bo zamiast wymieniać podania po ziemi, to graliśmy długie piłki. Byliśmy podzieleni na dwa obozy: sześciu obrońców i czterech napastników. Powinienem był zdjąć napastnika w połowie, ale w ostatecznym rozrachunku, gdy rywale wyrównali, musieliśmy szukać zwycięskiego gola. Pozytywem jest to, że piłkarze tego dokonali. Piękna była bramka, dzięki której wygraliśmy.

Hazard ponownie został bohaterem Lille
Hazard ponownie został bohaterem Lille (fot. Francefootball.fr)

Eden Hazard (napastnik Lille OSC, strzelec zwycięskiej bramki):
Rio [Mavuba – przyp. red.] podał do mnie piłkę, rozejrzałem się, czy nie ma przy mnie nikogo i uderzyłem. Początkowa kontrola [nad piłką – przyp. red.] pozwoliła tak zrobić. Muszę zdobywać takie gole i stwarzać okazje kolegom, żeby wejść na wyższy poziom. Strzeliłem dwie fantastyczne bramki [z Marsylią i Valenciennes – przyp. red.], co jest świetne dla mnie i dla drużyny. Oba trafienia są bardzo istotne.

Antoine Kombouare (trener Paris Saint-Germain):
Jesteśmy ogromnie zawiedzeni. Zaprezentowaliśmy dziś dwa zupełnie różne oblicza. W pierwszej połowie zagraliśmy dobrze, atakując i strzelając gole. W drugiej rozpoczęliśmy katastrofalnie. Szybko puściliśmy bramkę, utrudniając sobie sytuację. Dziś straciliśmy dwa punkty. Ostrzegałem w przerwie piłkarzy, że Montpellier poszuka szybkiej odpowiedzi. Jestem zdenerwowany, że nie potrafiliśmy utrzymać dwubramkowego prowadzenia.

Nene (pomocnik Paris Saint-Germain):
Ciężko to znieść. Mieliśmy przewagę zawodnika, a i tak straciliśmy bramkę. Nie możemy sobie pozwolić na tracenie punktów w taki sposób. Zwykłe bywałem rozwiązaniem dla zespołu, teraz jestem dla niego problemem.

Najnowsze