Ostatnie lata nie były udane dla czternastokrotnego Mistrza Polski. Górnik Zabrze, bo to o nim właśnie mowa, w poprzednich sezonach głównie bronił się przed spadkiem, funkcjonował pomimo sporych problemów związanych zwłaszcza z finansami, nie był w stanie ustabilizować składu (a co za tym idzie formy zespołu) ze względu na konieczność sprzedaży najlepszych piłkarzy w celu pozyskania nowych środków pieniężnych.
Wygląda jednak na to, że wreszcie los się uśmiechnął do Zabrza i w ciągu kilku lat może tam powstać drużyna, która nawiąże sukcesami do choćby końcówki lat osiemdziesiątych (kiedy Górnik zdobywał tytuł Mistrza kraju cztery razy z rzędu). Wszystko za sprawą firmy Allianz Polska, która postanowiła zainwestować w śląski klub. Pogłoski o takiej możliwości pojawiły się już kilka tygodni temu, działacze Górnika często spotykali się z przedstawicielami Towarzystwa Ubezpieczeniowego i ostatecznie 10 lipca bieżącego roku podpisano list intencyjny o przejęciu Górnika.
Umowę o współpracy podpisała prezydent miasta Małgorzata Mańka-Szulik (która od dłuższego czasu bardzo intensywnie angażowała się w pomoc dla klubu; miasto jest większościowym udziałowcem akcji zespołu), prezes Allians Polska Paweł Dangel oraz wiceprezes Michael Mueller (z którym toczyło się najwięcej rozmów). Szczegóły porozumienia, jak i sprawy finansowe nie zostały ujawnione, ale z niepotwierdzonych informacji wynika, że niemiecka firma zainwestuje w ciągu najbliższych lat kilka milionów euro, które zostaną wydane na pozyskanie nowych piłkarzy oraz rozbudowę infrastruktury sportowej. Na pewno nowy właściciel nie będzie ingerował w nazwę klubu, nie będzie również większych zmian we władzach spółki (przedstawiciele Allianz wejdą w skład rady nadzorczej Górnika, do zarządu wejdzie Marek Matuszewski, który będzie sprawował nadzór nad finansami drużyny).
Bogaty właściciel może pomóc przyciągnąć kolejnych, mniejszych sponsorów, dla których firma Allianz będzie gwarantem stabilności i sukcesu, co bez wątpienia przełoży się na jeszcze lepszą sytuację Górnika.
Przyjście 'powaznej’ firmy do Zabrza spowodowało, że nowymi piłkarzami zostało dwóch doświadczonych i zasłużonych zawodników, czyli Tomasz Hajto i Jerzy Brzęczek. Zwłaszcza ten pierwszy powinien być wartościowym wzmocnieniem kadry i scalić defensywę, która – z racji młodego wieku i braku doświadczenia – w poprzednim sezonie popełniała wiele błędów. Wprawdzie o kolejnych wzmocnieniach na razie cisza, ale chyba już w przyszłych rozgrywkach Górnik będzie walczył o miejsce w środku tabeli.
Entuzjazm udzielił się również kibicom, którzy tłumnie zjawili się w punkcie sprzedaży karnetów i już pierwszego dnia wykupili blisko tysiąc z nich. Fani zawsze byli dwunastym zawodnikiem Górnika i przyjemnie widzieć, że ich oczekiwania wobec ukochanego zespołu są coraz bliższe spełnienia. Zdaniem Michaela Muellera za trzy, najpóźniej pięć lat Górnik zdobędzie piętnasty tytuł Mistrza Polski i będzie regularnie grywał w europejskich pucharach. Wypada mieć tylko nadzieję, że rzeczywiście tak się stanie i Zabrze zostanie już niedługo piłkarską stolicą Polski.
