W najbliższej kolejce Legia Warszawa zagra w Łodzi z tamtejszym Widzewem. Napastnik zespołu z Łazienkowskiej uważa, jeśli w szeregi „Wojskowych” nie wkradnie się rozkojarzenie, to Legia zdobędzie w tym roku dublet.
Nacho Novo rozpoczął swoją wypowiedź od komentarza na temat jego szans na wyjście w podstawowym składzie. Hiszpan zdaje sobie sprawę, że to tylko i wyłącznie decyzja trenera, ale środowy dobry występ gracza w meczu z Arką na pewno poprawił opinię o nim. Jeśli chodzi o samo spotkanie, to Novo pozostaje tajemniczy. Skupia się raczej na Legii, która według niego jest w stanie wygrać wszystko, jeśli tylko umiejętności przełożą się na grę całej drużyny.
− Czy zagram przeciwko Widzewowi? O to należy zapytać trenera. Ja ciężko pracuję na każdym treningu i chcę udowodnić szkoleniowcowi, że należy mi się miejsce w wyjściowym składzie. Cieszę się, że dobrze zagrałem w spotkaniu z Arką. Myślę, że ostatni występ zbliży mnie do pierwszej jedenastki.
− Moim zdaniem każdy mecz jest ważny, a to, czy zagramy z Widzewem, Lechem czy Ruchem, nie ma znaczenia. Najważniejsze są trzy punkty. Mamy dobrą sytuację wyjściową, ale jeszcze nic nie jest rozstrzygnięte. Rozegramy jeszcze kilka spotkań w tej rundzie. Wiemy, że możemy zdobyć dublet. Nikt jednak nie podaruje nam tych pucharów za darmo. Musimy ciężko pracować i walczyć o korzystne rezultaty.
− Każde kolejne spotkanie musimy traktować, jakby to był finał Ligi Mistrzów. Tylko z takim nastawieniem możemy coś zdobyć. Mamy dobrych zawodników, ale nasze umiejętności powinniśmy przełożyć jeszcze na boisko. Jeżeli tego dokonamy, to wierzę, że wygramy
Legia zagra z Widzewem w sobotę o 18:00.
Ty Novo zamiast mówić jakieś głupoty to się
ogarnij
Polonia to jest z Grodziska. Tylko (L)egia
Mistrz!!!!!!
WIDZEW RTS