Wygląda na to, że wreszcie zakończył się serial pod tytułem "Jose Mourinho selekcjonerem reprezentacji Anglii". Portugalczyk sam się wykluczył z ubiegania o posadę, chociaż podkreślił, że prowadził z FA rozmowy.
Reprezentacja Anglii cały czas szuka nowego szkoleniowca po zwolnieniu/odejściu Steve’a McClarena.
W ostatnich tygodniach pojawiła się możliwość, aby kadrę objął były trener Chelsea Londyn, Jose Mourinho. Ten, mimo podjęcia negocjacji z Brianem Barwickiem i Trevorem Brookingiem ogłosił dzisiaj, za pośrednictwem swojego agenta Jorge Mendesa, że nie chce objąć funkcji selekcjonera reprezentacji Anglii.
Portugalczyk miał dostawać 6 milionów funtów za sezon i podpisać umowę na 4.5 roku. Podobno uzgodnił już nawet z szefami FA plan „uzdrowienia” reprezentacji.
– Po długim namyśle zadecydowałem, aby wycofać swoją osobę z ubiegania się o trenera kadry Anglików – mówi Mourinho. – To była naprawdę świetna propozycja dla mnie. Myślę, że FA na pewno zatrudni znakomitego szkoleniowca, który przywróci reprezentacji blask, na jaki przecież w pełni zasługuje.
Innymi kandydatami są: Fabio Capello, Marcelo Lippi, Jurgen Klinssmann i Martin O’Neill.
