Minął dzień: Ciąg dalszy sprawy Kubickiego


O tym, że walczy się z korupcją w polskim futbolu wiemy od kilkunastu miesięcy. W ostatnich dniach znów doszło do zatrzymania ludzi, którzy "nieczysto" grali.


Udostępnij na Udostępnij na

W czwartek został zatrzymany Dariusz Kubicki, trener Lechii Gdańsk, a wczoraj zostały mu przedstawione zarzuty przekupstwa. Były reprezentant Polski od blisko dwóch miesięcy stara się przywrócić blask drużynie z Gdańska. I wydawało się, że akcja CBA doprowadzi do jego zwolnienia i ostatecznie końca kariery trenera. Jednak zarząd klubu wydał oświadczenie, w którym nadal popiera Kubickiego: „Trener składając obszerne wyjaśnienia dobitnie, wiarygodnie i przekonywująco zaprzeczył stawianym zarzutom. Wyznajemy zasadę domniemania niewinności- jeśli ktoś nie jest skazany prawomocnym wyrokiem ma prawo swobodnie funkcjonować. Nie chcemy zastępować wymiaru sprawiedliwości i ferować pochopnych wyroków”. Tak więc fantastycznie ostatnio spisująca się Lechia dalej będzie trenowana przez Kubickiego. Ale w tej całej sprawie nie tylko on, według CBA działał wbrew prawu. Sylwester Z. razem ze szkoleniowcem Lechii mieli załatwić za 300 tysięcy złotych ustawienie przetargu o wartości 10 milionów złotych, chodziło tutaj o ochronę i monitoring wszystkich obiektów Centralnego Ośrodka Sportu. Czy na obaj panowie zostaną skazani na 12 lat więzienia przekreślając tym samym swoją, w przypadku Kubickiego, dobrze rozwijającą się karierę?

Ostre Lanie

4:0 , tak zakończył się dzisiejszy mecz pomiędzy Manchesterem United a Wigan Athletic w meczu 9 kolejki Premiership. W bramce gospodarzy cały mecz rozegrał Tomasz Kuszczak, który zastępuje kontuzjowanego Edwina van der Sara. Początkowo spotkanie nie przebiegało pomyślnie dla „Czerwonych Diabłów”. Przed mecze kontuzji nabawił się Luis Saha, a w trakcie pierwszej połowy boisko opuścili Nemanja Vidic i John O’Shea. Tak, więc znów sir Alex Ferguson będzie miał problem ze zdrowiem swoich podopiecznych. Ale dalsza część meczu nie przyniosła jakiś nie miłych niespodzianek, a jedyny groźny strzał na bramkę Polaka oddał Skoko. Dużo pracy za to miał Chris Kirkland, który cały czas musiał być skoncentrowany, bo w pierwszej połowie aż 5 strzałów było kierowanych w światło bramki. Po przerwie Manchester przystąpił do zmasowanego ataku, który zaowocowało najpierw groźną akcją Teveza, który minimalnie chybił z kilku metrów, by potem się zrehabilitować otwierając wynik spotkania. W 58 minucie po błędzie Kirklanda na 2:0 podwyższył będący w świetnej formie Cristiano Ronaldo. Piłkarze Wigan jeszcze mieli iskrę nadziei na wywiezienie korzystnego rezultatu z Old Trafford, kiedy to w 76 minucie ostateczny cios zadał ponownie Ronaldo. Było to pierwsze spotkanie, kiedy „Czerwone Diabły” strzeliły więcej niż dwie bramki i po grze było widać, że 3:0 to nie koniec. Mimo wielu prób piłkarzom udało się jeszcze tylko raz skierować piłkę do siatki, a uczynił to Wayne Rooney. Tak, więc Manchester dopełnił formalności, bo o tym, że gospodarze wygrają swoje spotkanie wiedzieli wszyscy, tylko zagadką był wynik. Być może te cztery bramki sprawią, że diabelskie gwiazdy będą dostarczali nam, kibicom więcej emocji, w postaci większej ilości bramek.

Marzenia Schustera

O tym, że marzenia się spełniają wie zapewne większość z nas. Doskonale to wiedzą również włodarze Realu Madryt. Nowy trener „Królewskich” niegdyś wielki gracz tego klubu, oficjalnie mówi kogo widziałby u siebie w drużynie. Na początku sezonu chciał Sneijdera, Drenthe, Dudka, Metzeldera, Heinze, Roobena to ich dostał. Od niedawna Niemiec nie ukrywał, że do jego koncepcji gry idealnie pasowałby Michael Ballack. Niewiadomo, czy reprezentant Niemiec w styczniu nie zasili składu Realu, bo po odejściu Jose Mourinho wielu piłkarzy „The Blues” zamierza opuścić „pokład” Abramowicza. Pierwszym, który oficjalnie wyraził swoje zdanie na temat rezygnacji Portugalczyka był Didier Drogba. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej wielokrotnie przyznawał, że chce zmienić otoczenia. Nie wykluczone, że jego nowym miejscem będzie Madryt. Bernd Schuster właśnie zażyczył sobie tego napastnika i mimo, iż w drużynie jest jeszcze 6 napastników to Drogba z pewnością będzie wzmocnieniem.

Według hiszpańskich i angielskich mediów, zawodnik dostał już propozycję 4- letniego kontraktu i zarobki porównywalne z Raulem, najlepiej zarabiającym piłkarzem Realu. A więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać na potwierdzenie tych doniesień i na otwarcie zimowego okna transferowego. Tymczasem zawodnikiem, który ma pewne miejsce w pierwszej jedenastce jest Ruud van Nistelrooy. Holendrem zachwyceni są nie tylko kibice, ale również działacze „Królewskich” i mimo, że jego kontrakt wygasa dopiero w 2009 roku to van Nistelrooy’owi została zaproponowana nowa umowa, wiążąca go z klubem do 2010 roku. O tym, że holenderski napastnik na pewno ją podpisze możemy być pewni. Bo nikt nie wyobraża sobie Realu bez niego.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze