Minął dzień: Brak dobrych wieści


Dzisiejszy dzień, to w kulturze katolickiej czas zadumy i refleksji. Nic dziwnego więc, że niewiele się działo na polskim podwórku piłkarskim. Zawodnicy większości rodzimych klubów dostali wolne, a i zagranicą obyło się bez spektakularnych wydarzeń. Co gorsza, pozostałe wiadomości nie przynoszą nic dobrego.


Udostępnij na Udostępnij na

Tragiczna śmierć

Cóż za ironia losu. Właśnie 1. listopada doszło do tragedii, której skutkiem była śmierć pracownika włoskiego klubu Lecce. 41-letni Antonio De Giorgi, który odpowiadał za sprzęt piłkarzy, został śmiertelnie porażony piorunem. Wydarzenie miało miejsce w trakcie dzisiejszego treningu. Zasięg pioruna ugodził także w trenera Giuseppe Papadopulo i dyrektora sportowego Guido Angelozziego. Na szczęście obu panom nic się nie stało.

Władze włoskiego drugoligowca wystosowały do związku prośbę o przełożenie sobotniego meczu ligowego z Ceseną. Decyzję federacji w tej sprawie poznamy jutro.

Zagapili się

Wynik spotkania Lecha Poznań z Polonią Bytom, rozgrywanego w ramach Pucharu Ekstraklasy zweryfikowany został jako walkower 0-3 dla bytomian. Powodem tej decyzji jest fakt, iż w barwach „Kolejorza” zagrał Serb Ivan Djuedjević, który w tym meczu miał pauzować za nadmiar żółtych kartek. Orzeczenie niewiele zmienia w układzie tabeli, bowiem na boisku także zwyciężyli piłkarze Polonii (3-2).

Liderem grupy „B” jest właśnie Polonia Bytom. Lech zajmuje ostatnie miejsce, a wyprzedzają go Odra Wodzisław i Zagłębie Lubin.

Trener chuliganem

Jeden z najwybitniejszych piłkarzy kolumbijskich, a obecnie trener klubu Junior wywołał zamieszki na trybunach! Mowa oczywiście o Carlosie Valderramie, którego prowokacyjne zachowanie doprowadziło do zadymy w trakcie ligowego meczu prowadzonej przez niego drużyny z America de Cali. Postępowanie szkoleniowca już od początku spotkania było nerwowe, a czara goryczy przelała się w momencie podyktowania przez sędziego rzutu karnego dla drużyny przeciwnej. Wściekły Valderrama wyciągnął w stronę arbitra banknot o wartości 50 000 peso, sugerując w ten sposób, że mecz został sprzedany.

W wyniku zamieszek, który wybuchły chwilę później rannych zostało dziesięć osób.

Najnowsze