Podopieczni Massimiliano Allegriego zrobili duży krok naprzód, wygrywając z drużyną Lazio 3:0. Bohaterem tego spotkania został Giampaolo Pazzini.
Na San Siro Milan podejmował drużynę Lazio Rzym. To spotkanie było bardzo ważne w kontekście losów górnej części tabeli włoskiej Serie A. Podopieczni Vladimira Petkovicia byli dobrej myśli, bo ostatnio prezentują się o niebo lepiej. Jednakże zespół „Rossonerich” miał lekki niedosyt po derbach Mediolanu, więc dzisiaj próbował się przełamać, aby zrekompensować swoim sympatykom poprzedni ligowy mecz.

W pierwszych minutach spotkania piłkarze Lazio odważnie ruszyli na bramkę rywala, natomiast nic znaczącego z tego nie wyszło. W 4. minucie Milan miał dobrą okazję do objęcia prowadzenia. Stephan El Shaarawy znalazł się z piłką w polu karnym, ale Marchetti powalił napastnika gospodarzy. Jednakże arbiter gry nie przewał, bo strzał oddał Pazzini. Piłka minęła jednak bramkę. Zawodnicy gości starali się grać konsekwentnie w defensywie, by nie stracić bramki. W 15. minucie Stephan El Shaarawy minął dwójkę rywali i w okolicach pola karnego został powalony przez Antonio Candreve, który za to zagranie został ukarany czerwonym kartonikiem. Rzutu karnego nie było, ale gospodarze mieli rzut wolny blisko bramki przeciwnika. Wykonawcą tego stałego fragmentu gry był Kevin-Prince Boateng, który podał piłkę do ustawionego blisko niego Riccardo Montolivo, a ten oddał strzał, lecz piłka po uderzeniu Włocha minęła bramkę drużyny Lazio.
Milan nie zwalniał tempa. Riccardo Montolivo pokusił się o uderzenie z dystansu, ale futbolówka nie powędrowała w światło bramki po uderzeniu pomocnika gospodarzy. W tym spotkaniu dobrze dysponowany był Stephan El Shaarawy, który doskonale poruszał się z piłką i nie bał się podjąć ryzyka. Gospodarze próbowali zaskoczyć rywala dośrodkowaniami w „szesnastkę”, natomiast zawodnicy Lazio potrafili sobie z nimi poradzić. W 40. minucie impas został przełamany przez zawodników Milanu. Ignazio Abate oddał strzał z okolic pola karnego, ale bramkarz Lazio sparował piłkę przed siebie. Jednakże o futbolówkę walczył Stephan El Shaarawy, który był naciskany przez defensorów Lazio. Piłka szczęśliwie wpadła pod nogi Giampaolo Pazziniego, który z bliskiej odległości pokonał bramkarza gości. Trzy minuty później było już 2:0. Z rzutu rożnego dogrywał piłkę Stephan El Shaarawy, a Pazzini ambitnie wyskoczył i uderzył głową, ale Marchetti wybił piłkę, która wpadła pod nogi Boatenga. Gracz Milanu oddał strzał z niewielkiej odległości i bramkarz Lazio drugi raz wyciągał piłkę z siatki. Pierwsza połowa zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem drużyny Milanu.
W drugiej połowie zawodnicy Lazio chcieli nawiązać równorzędną walkę, ale o taki stan rzeczy było bardzo trudno. Natomiast gospodarze zamierzali utrzymać obecny rezultat, który ich bardzo satysfakcjonował. Hernanes uderzał z rzutu wolnego, ale Abbiati z najwyższym trudem wybronił strzał zawodnika drużyny przeciwnej. Goście nie odpuszczali, mając nadzieje, że uda się odmienić losy tego spotkania. W 60. minucie Pazzini zdobył kolejnego gola dla swojego zespołu. Stefan Radu niedokładnie wybił piłkę, bo trafiła ona pod nogi napastnika Milanu. Włoch popisał się precyzyjnym strzałem z dalszej odległości, którego Marchetti nie był w stanie wybronić i podopieczni Massimiliano Allegriego prowadzili już trzema trafieniami. Chwilę później Stephan El Shaarawy zagrywał piłkę w pole karne do Pazziniego, ale napastnik gospodarzy nie trafił czysto w futbolówkę i cała akcja spaliła na panewce.
Gospodarze mimo pewnego prowadzenia nie odpuszczali. Stephan El Shaarawy doskonale wparował z piłką w „szesnastkę” i uderzył z kilku metrów, lecz futbolówka minęła bramkę zespołu z Rzymu. Goście mieli problemy, aby zatrzymać szalenie rozpędzonych podopiecznych Massimiliano Allegriego. W dobrej dyspozycji podczas tego spotkania był Ignazio Abate, który niejednokrotnie potrafił świetnie zagrać do swoich partnerów. Zawodnicy Lazio dążyli do zdobycia honorowego gola, by pokazać, że w tym meczu nie byli tacy najgorsi. W 87. minucie Niang pokusił się o uderzenie z dystansu, ale piłka po strzale piłkarza Milanu trafiła w poprzeczkę. W doliczonym czasie gry Saha uderzał z rzutu wolnego, ale Abbiati pewnie złapał piłkę w swoje ręce. Rezultat nie uległ zmianie i Milan wygrał 3:0.
Gospodarze grali bardzo konsekwentnie, dlatego wygrali z drużyną Lazio 3:0. Wykorzystali też fakt, że rywale od pewnego momentu mieli o jednego piłkarza mniej, co ułatwiało im zadanie. To zwycięstwo było im bardzo potrzebne w kontekście walki o uplasowanie się na trzecim miejscu.
Wczoraj w hicie 27. kolejki włoskiej Serie A Napoli podejmowało Juventus Turyn. Obie ekipy starały się niezmiernie, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jednakże spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Szczegóły tutaj.
Milan na fali i w dobrej formie, oby tak do końca
sezonu ;)
Strzeż się Barcelono, bo oto z Mediolanu
nadjeżdża czerwono-czarno-biały walec!
Milan gra z meczu na mecz lepiej swietną forme
łapią i mogą wygrac scudetto w tym roku, brawo
Ale ich rozje_bali masakra.
MILAN WINNER I ZWYCIESTWO W LIDZE MISTZRZOW MOZLIWE.
ALE BY BYLO JAKBY LIGE MISTRZOW JESZCZE WYGRALI HEHE
TO IGNAZIO ABATE A NIE ANTONIO.
forza milan