Przez najbliższe pół roku słowacki pomocnik będzie reprezentował barwy Spartaka Trnava, klubu którego jest wychowankiem. W poniedziałek po raz ostatni przed wyjazdem pojawił się na Roosevelta.
Gasparik wzmocnił klub z Roosevelta zimą ubiegłego roku. − Pierwsze półrocze mojej gry w Górniku było dla mnie wyjątkowo udane. Strzeliłem trzy gole, w tym jeden w meczu z Wisłą w Krakowie wygranym przez górników 2:0 – wspomina Michal. – Po jesieni obecnego sezonu oczekiwałem dużo więcej, niestety nie wszystko wyszło tak, jakby sobie tego życzył.

Słowak zagrał jedynie w pięciu spotkaniach. Tylko z Legią na Łazienkowskiej w pełnym wymiarze czasu. – Zagrałem też w kilku meczach Młodej Ekstraklasy. To również było dla mnie cenne doświadczenie – podkreśla.
Gasparik ma jednak nadzieję, że wystąpi jeszcze kiedyś w barwach Górnika. Tym bardziej, że w Polsce bardzo mu się podoba. − Na razie jednak skupiam się na grze w Spartaku. Mamy tylko jeden punkt straty do liderującej Ziliny, podobnie jak Slovan Bratyslava. Na pewno dam z siebie wszystko w walce o tytuł mistrzowski.