Obrońca Arsenalu Londyn, Per Mertesacker, przyznał, że debiutancki sezon w Premier League był dla niego bardzo trudny. Dodał jednak, że po długim okresie aklimatyzacji teraz czuje się w Anglii jak w domu.
Niemiec przybył na Emirates Stadium w sierpniu 2011 roku za 8 milionów euro z Werderu Brema. Pierwszy sezon w barwach „Kanonierów” nie był jednak łatwy dla rosłego obrońcy. Jak sam przyznaje, proces aklimatyzacji dla większości zawodników spoza Wysp Brytyjskich jest długi i jedyne wyjście to cierpliwość. Teraz jednak Mertesacker staje się powoli filarem obrony zespołu z północnego Londynu i już dziś będzie miał szansę, aby pomóc kolegom wywalczyć awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
– Miałem bardzo trudny pierwszy sezon, wszystko w Arsenalu było nowe. To było bardzo trudne, ale teraz czuję się o wiele bardziej komfortowo. Spójrzcie na graczy, którzy przybyli w tym roku, oni też będą potrzebowali trochę czasu na aklimatyzację – powiedział Mertesacker.
– Angielski futbol jest bardziej fizyczny niż w Bundeslidze. Trzeba zwracać więcej uwagi na ustawianie się, odbiór. Cieszę się grą w Arsenalu i razem z kolegami staramy się grać to, co potrafimy najlepiej – zakończył Niemiec.
Do fazy grupowej wywalczyli już jakiś czas temu,
czas na fazę pucharową...