Prezydent Betisu, Miguel Guillen, pochwalił w poniedziałek w Radio Nacional Hiszpania swój zespół. Prezydent powiedział parę słów na temat kursu klubu w kierunku europejskich pucharów, negocjacji kontraktowych z niektórymi piłkarzami i samym trenerem.
– Europejski kurs zawsze był dla nas czymś w rodzaju iluzji. Teraz Betis aspiruje do tego. To nasz obowiązek, żeby się nie poddawać i walczyć o Europę. Klasyfikacja jest, jaka jest, ale zrobimy to z pełną odpowiedzialnością i poświęceniem. Betis chce wygrywać w każdym meczu i to daje nam sporą przewagę – powiedział Guillen.
W odniesieniu do hipotetycznej sytuacji Benata powiedział, że piłkarz nadal posiada kontrakt i chce zostać w klubie. – Zobaczymy co się z nim stanie. Nie jest powiedziane, że odejdzie. Chce zostać i mam nadzieję, że znajdziemy receptę, by tak się stało.
Nie zamknął także drzwi przed bramkarzem Betisu, Adrianem. – Drzwi pozostają otwarte. Szansę na pozostanie mają także Juan Carlos i Campbell. Gorzej wygląda sytuacja Pabona, ale nie tracę nadziei – powiedział dość pesymistycznie.
Na zakończenie odniósł się do trenera Pepe Mela. – Jesteśmy przekonani, że nie będzie problemu. Mel jest ważną częścią zespołu i jest zadowolony w Betisie. Teraz jest najmniejszym problemem w rozmowach. Poza tym ma ważny kontrakt jeszcze przez rok, ale chcemy go odnowić – z pełnym przekonaniem zakończył Guillen.