Mecz sąsiadów w tabeli


15 marca 2013 Mecz sąsiadów w tabeli

W meczu otwierającym sobotnie zmagania 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Korona Kielce podejmie Ruch Chorzów. Oba kluby zajmują ostatnie bezpieczne miejsca w tabeli, ewentualna wygrana może znacząco poprawić sytuację któregoś zespołu. Poza tym kielecka ekipa gwarantuje emocje i ostrą, męską grę. Ciekawe, jak do tego dostosuje się drużyna „Niebieskich”.


Udostępnij na Udostępnij na

Korona Kielce w poprzedniej kolejce uległa w Gdańsku tamtejszej Lechii 2:3. Kielczanie jak zwykle grali z wielką determinacją, ale osłabienie, jakiego doznali już w 14. minucie spotkania po drugiej żółtej kartce dla Kamila Kuzery, uniemożliwiło im skuteczną walkę. Przeszkodził im również arbiter, który nie uznał prawidłowego gola strzelonego przez Macieja Korzyma. W meczu z Ruchem oprócz zawieszonego za karki Kuzery nie zagrają wciąż kontuzjowani Vuković i Sobolewski. Urazu biodra doznał także Kiercz i jego występ jest również wykluczony. Koroniarze muszą zatem liczyć przede wszystkim na dobry występ Korzyma i Janoty, którzy w ostatnich spotkaniach ciągnęli grę „Scyzoryków” do przodu.

Artur Lenartowski, Paweł Golański, Marcin Żewłakow, Tomasz Foszmańczyk i Maciej Korzym (wszyscy Korona Kielce)
Artur Lenartowski, Paweł Golański, Marcin Żewłakow, Tomasz Foszmańczyk i Maciej Korzym (wszyscy Korona Kielce) (fot. Grzegorz Rutkowski / iGol.pl)

Na pewno czeka nas bardzo ciężkie spotkanie z wicemistrzem kraju, który z meczu na mecz gra coraz lepiej. Wyjdziemy jednak na boisko po to, żeby wygrać. Ostatnio nam się to nie udało zarówno na wyjeździe, jak i na własnych śmieciach. Jesteśmy jednak bogatsi o kolejne doświadczenia − mówił Leszek Ojrzyński na początku konferencji prasowej przed sobotnim pojedynkiem.

Ruch Chorzów tydzień temu rzutem na taśmę wywalczył punkt w meczu z aktualnym mistrzem Polski, Śląskiem Wrocław. W doliczonym czasie gry gola na wagę remisu zdobył dopiero co wprowadzony Panka. Co więcej, „Niebiescy” awansowali do półfinału Pucharu Polski, pokonując w dwumeczu Zagłębie Lubin. Dobry wynik w pucharach trener Zieliński chce przełożyć na postawę w rozgrywkach ligowych: − Przed nami kolejne bardzo ważne spotkanie. Chcielibyśmy wreszcie rozpocząć marsz w górę tabeli. Okazja jest idealna, bo Korona wyprzedza nas o punkt. Wygrywając w sobotę w Kielcach, mijamy ją i jeszcze będziemy mieli dwa punkty w zapasie – mówi trener chorzowian.

Jacek Zieliński (Ruch Chorzów)
Jacek Zieliński (Ruch Chorzów) (fot. Grzegorz Rutkowski / iGol.pl)

W przeciwieństwie do trenera Ojrzyńskiego opiekun Ruchu ma kłopot bogactwa: − Teraz będę miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, wyłączając kontuzjowanych od dawna Gabora Strakę i Macieja Sadloka. Wracają do gry pauzujący w PP po kartkach − Marcin Baszczyński, Arkadiusz Lewiński i Łukasz Tymiński. Wychodzi więc na to, że mam do czynienia z kłopotem bogactwa, ale chciałbym mieć do końca sezonu tylko takie kłopoty.

W poprzedniej rundzie w meczu w Chorzowie padł remis 1:1.  Gola dla gospodarzy strzelił Piech, a dla Korony – Stano. Sobotni mecz rozpocznie się o 13:30, a sędziować go będzie Krzyszof Jakubik.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze