Martino puściły nerwy


23 lutego 2014 Martino puściły nerwy

Gerardo Martino nie wyszedł razem z drużyną na drugą połowę spotkania na Anoeta. Argentyński szkoleniowiec przeskrobał bowiem u głównego arbitra.


Udostępnij na Udostępnij na

Gerardo Martino
Gerardo Martino (fot. skysports.com)

W sobotnim spotkaniu pomiędzy Realem Sociedad a FC Barcelona doszło do małej scysji z udziałem trenerów obu drużyn. Media spekulowały, że opiekun „Barcy”, Gerardo „Tata” Martino, obraził drugiego trenera gospodarzy, za co został ukarany przez arbitra tamtego meczu, Fernandeza Borbalana, wykluczeniem i odesłaniem na trybuny. Całą sytuację przekazał głównemu arbitrowi jego asystent.

Trener „Barcy” nie przyznaje się jednak do popełnionego nietaktu i jest zdania, że nie wyzywał nikogo z ekipy z San Sebastian. Cała sprawa może wyjaśnić się dopiero po wnikliwej i dogłębnej analizie pomeczowego raportu przez władze hiszpańskiej La Liga. Dopiero wtedy będzie można określić z pewnością, czy Martino nadużył agresji i czy będzie zawieszony za potencjalny występek w najbliższym meczu.

Komentarze
~Jaro (gość) - 11 lat temu

Nie mogę tego zrozumieć dlaczego w jednym z
najtrudniejszych meczów wyjazdowych dla Barcelony w
lidze (na Anoeta nie wygrali od 7 lat!) Martino
decyduje się na idiotyczne rotacje w pierwszym
składzie. Jeśli w następnym meczu, na Camp Nou z
Almerią, Tatuś wystawi once de gala to trzeba
będzie temu panu podziękować za współpracę i
szukać nowego trenera po zakończeniu sezonu.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze