Zapytany o wpływ Jose Mourinho na zespół Realu Madryt, Marcelo przyznał, że Portugalczyk namówił go do bardziej agresywnej gry.
Będący w letnim okienku na wylocie Brazylijczyk nie doczekał się godnego konkurenta na pozycji lewego obrońcy, co w pełni wykorzystał, stając się podstawowym graczem pierwszego składu. Piłkarz nie omieszkał odnieść się do wtorkowego bezbramkowego remisu z Murcią, w ramach Copa del Rey. – W życiu prywatnym staram się być pozytywnym człowiekiem. Jeśli chodzi zaś o boisko, Jose Mourinho nauczył mnie agresywności i teraz staram się wygrać każdą piłkę – wyjaśnił Marcelo.
Defensor wypowiedział się również na temat Karima Benzemy, który od przybycia z Lyonu ma spore problemy z odnalezieniem formy strzeleckiej. – Wydaje mi się, że sytuacja z reprezentantem Francji jest przesadzona, bo to nadal zawodnik posiadający wielką klasę. Sam miałem podobne problemy, tak jak i Gonzalo Higuain. Jestem pewien, że w końcu Karim pomoże nam w lidze – zapewnił Brazylijczyk.