Trener Manchesteru City, Roberto Mancini, ma nadzieję, że kontuzje ominą Carlosa Teveza do końca sezonu. Włoch porównuje rolę Argentyńczyka w zespole do tej, jaką w Manchesterze United odgrywa Wayne Rooney.
Podczas gdy Rooney leczy kontuzję kostki, Tevez szykuje się do gry w niedzielnym meczu z Birmingham. Argentyńczyk będzie chciał z pewnością powtórzyć wyczyn sprzed tygodnia, kiedy zdobył jedną z bramek w wygranym przez City 6:1 meczu z Burnley. Reprezentant „Albicelestes” bardzo szybko odnalazł się w nowym otoczeniu po transferze z Manchesteru United i teraz stanowi o sile obecnego zespołu.
– Mamy mnóstwo kontuzji. Mam nadzieję, że w ostatnich sześciu meczach nikt nie wypadnie ze składu. Carlos jest dla nas najważniejszy, tak jak Rooney dla United – powiedział boss „The Citizens”.
Zespół z Eastlands zajmuje czwarte miejsce w lidze, które zapewnia start w eliminacjach Ligi Mistrzów. Pozycję tę atakują jednak Liverpool, Aston Villa i Tottenham. Mancini odniósł się również do tej rywalizacji:
– Nie wiem, czy jesteśmy faworytami do czwartego miejsca. Cztery drużyny mają na nie szanse i na pewno będzie nam trudno je utrzymać.