Jakiś czas temu pojawiły się informację na temat powrotu Roberto Manciniego do Włoch. Zdaniem brukowców, Włoch miałby opuścić Wyspy Brytyjskie i chwycić za stery Juventusu Turyn. Teraz jednak kibice „The Citizens” mogą spać spokojnie. Na oficjalnej stronie MC pojawił się wywiad z włoskim szkoleniowcem.
Manchester City pod wodzą Manciniego spisuje się bardzo dobrze. Jest to pierwszy klub, który od dawien dawna ma szansę przełamać „The Big Four” i zagrać w LM kosztem Liverpoolu. Wszystko to nie jest zasługą jedynie właścicieli z grubo wypchanymi portfelami. Ktoś musiał wszystko ogarnąć i poukładać. Wynik sportowy jest dziełem Manciniego.
– Obecnie planuję już listę zakupów na następny sezon. Dopiero jak piłkarze wrócą z wakacji, zabiorę się za finalizowanie wybranych zawodników. Najważniejszą sprawą jest ten sezon. Maksymalne skupienie i zaangażowanie może przynieść ogromny sukces.
Oczywiście, nie zabrakło pytań odnośnie do rzekomej wymiany klubów.
– Tak, to jest typowe dla okresu marcowo-kwietniowego we Włoszech. Są trzy gazety, które codziennie piszą o piłce. Dlatego zawsze musi się pojawić coś na temat przyszłości szkoleniowców czy piłkarzy. Owszem, udzieliłem wywiadu, ale nigdzie nie powiedziałem, że chcę zamienić MC na „Juve”. W Manchesterze mam jeszcze ważny kontrakt przez kilka lat. Tak jak powiedziałem, udzieliłem wywiadu włoskiej gazecie, ale nie mam wpływu na to, co się pojawi na jej łamach.