Remisem 2:2 zakończył się mecz 24. kolejki Liga Sagres pomiędzy Naval de Maio i SC BeiraMar. Wielkich emocji nie zabrakło.
Wszyscy kibice, którzy dzisiaj pojawili się na Estadio Municipal Jose Bento Pessoa, mogli po meczu powiedzieć, że była to świetna decyzja.
W pierwszej części spotkania na murawie dominowali goście, którzy są wyżej w ligowej tabeli. Potwierdzeniem przewagi Beira Mar był gol strzelony przez Leandro Tatu w 22. minucie meczu. Wówczas obudzili się gospodarze, którzy chcieli wyrównać straty. Stała się jednak rzecz całkowicie odwrotna, bo to przyjezdni strzelili bramkę. Na 2:0 podwyższył Artur, dla którego był to czwarty gol w bieżących rozgrywkach.
Na drugą połowę meczu gospodarze wychodzili jak na ścięcie. Porażka ostatniego w tabeli Naval jeszcze bardziej przybliżyłaby temu zespołowi widmo spadku z ligi. Piłkarze gospodarzy walczyli jednak z całych sił. Zresztą, to ostra walka była powodem tego, że z boiska w 66. minucie wyleciał zawodnik gości, Hugo. W 82. minucie Naval wywalczyło rzut karny, który na bramkę pewnym strzałem zamienił Curto. Ten sam piłkarz zaledwie pięć minut później znów ustawił piłkę na jedenastym metrze i nieoczekiwanie doprowadził do remisu 2:2.
W taki oto sposób po niezwykle emocjonującym meczu Naval de Maio zremisowało z wyżej notowanym SC Beira Mar.