Wygląda na to, że jeden z najlepszych obrońców ostatniego sezonu Premiership jednak trafi do Manchesteru City. Trener Evertonu, David Moyes, nie uwzględnił Lescotta w składzie na mecz Ligi Europejskiej przeciwko czeskiej Sigmie Ołomuniec.
David Moyes nie uwzględnił Joleona Lescotta w składzie „The Toffees” na czwartkowe spotkanie z czeską Sigmą Ołomuniec. Szkoleniowiec Evertonu tłumaczy to słabą postawą obrońcy w ostatnim czasie.

– Nie będzie w czwartkowym składzie Joleona Lescotta. Jego postawa w ostatnich dniach była słaba i dlatego nie znalazł się w kadrze na ten mecz – powiedział Moyes wczoraj na konferencji prasowej. – Zawsze uważałem go za fajnego chłopaka, ale myślę, że on nie tylko sprawuje się gorzej, ale także sprawia, że reszta drużyny się opuszcza – podsumował swoją decyzję Szkot.
Lescott nie trenował dzisiaj razem z pierwszym zespołem „The Toffees” i natychmiast pojawiły się informacje, że za całą sprawą stoi Manchester City. Wygląda na to, że David Moyes pogodził się z odejściem Lescotta i już przygotowuje zespół do gry bez swojego czołowego obrońcy.
Prawdopodobnie już wkrótce obrońca zjawi się w Manchesterze, żeby podpisać kontrakt z „The Citizens”. Na konto Evertonu wpłynie za Lescotta najprawdopodobniej kwota 22 milionów funtów.