Kilkaset kilometrów dzieli Wodzisław Śląski z Białymstokiem, a to właśnie te dwie miejscowości stały się obiektem zainteresowania całej piłkarskiej Polski. A dlaczego?
Legia Warszawa, wicemistrz Polski po przegranym meczu z FK Moskwa chciała zrehabilitować się wszystkim kibicom i gładko pokonać Odrę Wodzisław. Niestety, mimo licznych wzmocnień na początku sezonu, „Wojskowi” prezentują się bardzo słabo. Odra, która do piłkarskich krezusów nie należy bez większego problemu pokonała gości 2:0. Pierwszy cios już w pierwszej minucie zadał Aleksander,który zaledwie 25 minut ponownie trafił do siatki Muchy i było 2:0. Podopieczni Jana Urbana zupełnie sparaliżowani postawą Odry nie potrafili się już przebudzić.
W Białymstoku sytuacja była nie co inna, gdyż po fantastycznym meczu Lecha Poznań w Pucharze UEFA, wszyscy ciekawi byli, czy podopieczni Franciszka Smudy równie gładko poradzą sobie z Jagiellonią. Tym razem, Lech wrócił do Poznania na tarczy, wygrywając wyjazdowe spotkanie 3:0. Do bramki Piotr Lecha trafiali Manuel Arboleda, Semir Stilic i Everton. Jak widać, poznański Lech z meczu na mecz prezentuje się lepiej i nie wykluczone, że to „Lechici” z Wisłą Kraków, będą walczyć o tytuł Mistrza Polski.
![Marcel Błachewicz: Mało osób spodziewało się, że będziemy tak wysoko [WYWIAD]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2023/12/3fb5fa49da3af61f355cdbcfccd13c3b-326x180-c-default.jpg)
