W hicie trzeciej kolejki Ekstraklasy Lech niespodziewanie uległ Polonii Warszawa 2:4. Goście najpierw dali się wyszaleć zawodnikom „Kolejorza”, a potem wypunktowali ich niczym klasowy bokser. Na pomeczowej konferencji prasowej trener Jacek Zieliński nie ukrywał, że jego podopieczni popełnili zbyt dużo błędów w defensywie. Uśmiech za to nie opuszczał Jacka Grembockiego.a
Jacek Grembocki: Bardzo cieszę się z wygranej z Lechem. To bardzo dobry przeciwnik jak na polskie warunki. Graliśmy dobrze, a nawet bardzo dobrze w końcówce. Pomogła nam czerwona kartka Sławomira Peszki i brak Roberta Lewandowskiego. Mój ostatni mecz w Polonii? Nie komentuję, uśmiecham się tylko.
Jacek Zieliński: Trudno było się spodziewać, że ten mecz przegramy. Polonia oddała pięć strzałów i zdobyła cztery bramki. Zabrakło konsekwencji. Szkoda sytuacji Hernana Rengifo, po której mogliśmy prowadzić 2:0 i rozstrzygnąć mecz. Popełniliśmy dużo błędów w defensywie i musimy wyciągnąć z tego wnioski. Musimy odbudować się przed czwartkowym spotkaniem w Lidze Europejskiej.
Chyba 2:4 :D