Selekcjonerzy wysłali powołania do seniorskich, a także młodzieżowych reprezentacji, swoich krajów. Na zgrupowania zespołów narodowych wyjedzie aż 10 zawodników Lecha. Wobec tego „Kolejorz” chce przełożyć mecz piątej kolejki Ekstraklasy ze Śląskiem.

Departament Logistyki Rozgrywek zaplanował spotkanie Lech Poznań – Śląsk Wrocław na 10 września (piątek).
– W związku z tak licznymi powołaniami dla naszych zawodników, a co za tym idzie, ich dłuższą nieobecnością w klubie we wrześniu, zwróciliśmy się do Departamentu Logistyki Rozgrywek o zmianę terminu meczu piątej kolejki Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław – powiedział dyrektor sportowy Lecha, Marek Pogorzelczyk.
Powołania otrzymali:
Grzegorz Wojtkowiak, Sławomir Peszko, Tomasz Bandrowski (Polska)
Jacek Kiełb (Polska U-21)
Marcin Kamiński, Bartosz Bereszyński, Wojciech Golla (Polska U-19)
Semir Stilić (Bośnia i Hercegowina)
Siergiej Kriwiec (Białoruś)
Luis Henriquez (Panama)
Artjoms Rudnevs (Łotwa U-21)
W tym sezonie swoje spotkania chciała przełożyć także Cracovia Kraków. „Pasy” domagały się rozegrania meczu ze Śląskiem dzień później, niż zaplanowano, i przesunięcia spotkania z Legią na zupełnie inny termin. Prośba została odrzucona, a krakowianie nie zdobyli nawet punktu w obu potyczkach. Wtedy powołania do reprezentacji otrzymali Piotr Polczak, Marek Wasiluk, Krzysztof Janus (reprezentacja Polski U-23) oraz Aleksandru Suworow (reprezentacja Mołdawii).
Drużynę poznaje się po ławce rezerwowych. -
Czyżby Lech jej nie miał? Po zdobyciu mistrzostwa
podniecali się, że nikt im nie dorówna, a teraz
boją się teoretycznie słabego Śląska? Ojojoj...