Labbadia ratuje posadę


Eintracht Frankfurt kontynuuje fatalną serię. Podopieczni Armina Veh nie wygrali już szóstego spotkania z rzędu. Dziś na własnym stadionie przegrali z VfB Stuttgart.


Udostępnij na Udostępnij na

Dla obu zespołów był to mecz na przełamanie. Eintracht w pięciu ostatnich meczach zdobył zaledwie trzy punkty i nie strzelił gola przez ponad 500 minut. Równie fatalnie radzi sobie Stuttgart, ale piłkarze Bruno Labaddii już spisali ten sezon na straty, gdyż przed meczem zajmowali czternaste miejsce.

Początek pojedynku był bardzo wyrównany. Pierwszą znakomitą okazję po nieco ponad kwadransie mieli goście. Do dośrodkowania z prawej strony źle wyszedł Trapp, którego uprzedził Ibisević, ale uderzył głową obok słupka. Chwilę później niewykorzystana sytuacja się zemściła. Fantastyczne ponaddwudziestometrowe prostopadłe podanie od Schweglera do wbiegającego w pole karne Aignera zakończyło się golem. Skrzydłowy Eintrachtu ze stoickim spokojem pokonał Ulreicha. Pierwsza połowa była wyrównana, przez co należy rozumieć dużo walki i mało sytuacji podbramkowych. Po bramce obejrzeliśmy tylko dwa celne strzały. W dodatku z uderzeniami Rode i Ibisevicia bramkarze nie mieli problemów.

W tym meczu Schwegler wyszedł na zero. Kapitan Eintrachtu, po fantastycznej asyście, na początku drugiej połowy zachował się fatalnie we własnym polu karnym. Pierwszym wślizgiem rozpruł powietrze, a poprawką wszedł w nogi Traore. Rzut karny pewnie wykorzystał Vedad Ibisević. Niestety, tempo zamiast się rozkręcić, ponownie siadło. Nieliczne próby ataków zwykle nie kończyły się nawet strzałami. Widać było, że oba zespoły są w kiepskiej formie. Ostatecznie to Stuttgart przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Rezerwowy Maxim dośrodkował z rzutu rożnego, a bierną postawę obrońców wykorzystał Niedermeier, który głową wpakował piłkę do siatki. Na ostatni kwadrans Armin Veh wpuścił dwóch napastników w miejsce defensywnych pomocników, ale nie przyniosło to efektów i Eintracht po raz kolejny nie wygrał spotkania.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze