Prawdopodobnie obecny rok będzie ostatnim w karierze słynnego Brazylijczyka Ronaldo. Trapiony przewlekłymi kontuzjami, takimi jak ta obecna, która wyklucza go z gry na przeszło trzy miesiące, rozważa przedwczesne zawieszenie butów na kołku.
– To smutne, gdyż całe moje życie kręciło się wokół futbolu, ale będę się dręczył do końca roku, czy aby nie wystarczy. Wówczas podejmę decyzję. Pewnego dnia, po spotkaniu powiem: basta, było, minęło – powiedział dwukrotny mistrz świata.
Jeszcze na początek sezonu Ronaldo przedłużył z Corinthians kontrakt do końca roku 2011. Od 9 maja Brazylijczyk nie rozegrał jednak ani jednego spotkania. Pozytywem pozostaje fakt, że wrócił on do treningów pod koniec ubiegłego tygodnia. Zdobywca Złotej Piłki z 2002 liczy na powrót do gry 29 sierpnia: – Za 15 dni wszystko będzie w porządku. Muszę zrzucić trochę kilogramów, znaleźć swój rytm i liczyć, że bóle będą do wytrzymania.
Kurczaki,potańczy trochę sambę,i schudnie
troszeczkę.