Marcin Komorowski, Adrian Paluchowski i Grzegorz Fonfara – ci piłkarze od nowego sezonu być może grać będą w Arce Gdynia. Powód? Pierwszych dwóch plus niespełna 200 tysięcy euro oferuje Legia Warszawa w zamian z Joela Tshibambę. Ostatni zaś ma zastąpić Łukasza Kowalskiego.
Po dwóch z rzędu bardzo niepewnych sezonach Arki Gdynia w Ekstraklasie, postanowiono poczynić w klubie gruntowne zmiany. Z zespołem już pożegnało się dwóch Bułgarów, a ostatnio nowych pracodawców szukać musi Dariusz Ulanowski oraz Łukasz Kowalski. Wiadome nie od dziś jest również to, że wychwytywany przez inne drużyny jest napastnik „Żółto-niebieskich”, Joel Tshibamba.
Po gracza z Demokratycznej Republiki Konga oficjalną ofertę złożyła już Legia Warszawa. Zgodnie z jej treścią, włodarze „Wojskowych” wpłacą na konto Arki niecałe 200 tysięcy euro i proponują dodatkowo Marcina Komorowskiego i Adriana Paluchowskiego, którzy po niegdyś świetnym okresie gry, zaliczyli słabszy sezon. Szefostwo klubu ze stolicy wiedziało dokładnie, co gdynianom zaoferować. Komorowski byłby bowiem idealnym zawodnikiem w miejsce niepewnego Bednarka, czy Kowalskiego, któremu w Gdyni już podziękowano. Paluchowski natomiast to obiecujący, młody napastnik wypożyczony w ubiegłym sezonie z Legii do Piasta. Teraz, gdy powrócił na Łazienkowską, chcą go jak najszybciej sprzedać.
Nad morzem być może zagości również Grzegorz Fonfara. Piłkarz, który ostatnio występował w PGE GKS-ie Bełchatów, zastąpiłby Łukasza Kowalskiego. – Spodziewałem się, że tak będzie, bo od dłuższego czasu nikt ze mną nie rozmawiał o warunkach nowej umowy – mówił Kowalski.