Kolumbijczyk w Jagiellonii

Do „Jagi” trafił na zasadzie wypożyczenia. Jego poprzednim pracodawcą był Sybir Nowosybirsk, a pierwszym europejskim klubem – łotewski Tranzits Ventspils. Jednak nie zagrzał w nim zbyt długo miejsca. Już po roku wzbudził zainteresowanie rosyjskich klubów i przystał na ofertę jednego z nich. Canas w Sybirze wystąpił w osiemnastu meczach, raz trafił do siatki rywala.

„Żółto-czerwoni” zapisali w kontrakcie także klauzulę o możliwości pierwokupu młodego zawodnika. Z tym transferem wiąże się odejście Mladena Kascelana, którego sytuacja w drużynie, po przyjściu do klubu Michniewicza, wygląda nieciekawie. Czarnogórzec miał spore problemy z załapaniem się do składu.
 

Jagiellonia Białystok Roger Canas Sibir Nowosybirsk