W czasie piątkowego meczu Ligue 2, w którym Sedan podejmował na własnym terenie Niort omal nie doszło do kolejnej piłkarskiej tragedii. W 23 minucie spotkania zawodnik gości Marco Randrianantoanina upadł na murawę i stracił przytomność. Jak wykazały późniejsze badania lekarzy był to atak serca....
To miał być kolejny pojedynek 21 kolejki Ligue 2. Nic nie zapowiadało tego co wydarzyło się w 23 minucie spotkania, Marco Randrianantoanina upadł na murawę i stracił przytomność. Kibice obu zespołów zamilkli z przerażenia. Piłkarzowi pochodzącemu z Madagaskaru natychmiast udzielono pierwszej pomocy i przewieziono go do szpitala w Reims.
Lekarze potwierdzili fakt, że przyczyną zasłabnięcia był atak serca i jak sami określili miał dużo szczęścia, a jego życie nie jest już zagrożone. Szybka pomoc medyczna i transport zawodnika do szpitala sprawiły, że nie podzielił on losów swoich kolegów z europejskich boisk.
3 tygodnie temu podczas ligowego meczu zmarł na zawał serca kapitan szkockiego Motherwell Phil O’Donnell.
W ubiegłym roku cała Europa opłakiwała śmierć jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia śp. Antonio Puerty, który zmarł na zawał po tym jak zasłabł w ligowym meczu swojego klubu.
Ostatnie wydarzenia niepokoją trenerów, piłkarzy jak i kibiców. Czy F.I.F.A podejmie odpowiednie decyzje związane z coraz częstszymi wycieńczeniami organizmów piłkarzy? To chyba najwyższa pora nim piłkarski świat znowu stanie się świadkiem kolejnego dramatu.