Do niecodziennych scen doszło podczas treningu Dynama Moskwa. Kibice zaczęli strzelać do piłkarzy z pistoletów paintballowych.
Początek sezonu w wykonaniu piłkarzy Dynama jest najgorszym od wielu lat. Jedenastokrotni mistrzowie kraju w jedenastu kolejkach odnieśli zaledwie trzy zwycięstwa, przegrywając osiem spotkań, co jak na razie daje im 14. miejsce w tabeli. Sfrustrowani takim przebiegiem sytuacji kibice postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Grupka fanatyków pojawiła się na piątkowym treningu i zaczęła strzelać do zawodników z pistoletów paintballowych.
– Co możemy zrobić, wynająć profesjonalnych ochroniarzy? Zostałem trafiony w tył głowy, wielu piłkarzy również. Nie wiedziałem nawet, z czego oni strzelają, być może były to kule paintballowe. Oni byli dobrze zakamuflowani i szybko zaczęli do nas strzelać. Fani powinni nas wspierać, a nie robić takie rzeczy. Wciąż jestem w szoku, mam przecież małe dziecko. Co by było, gdyby komuś rzeczywiście stała się krzywda? Porozmawiam jeszcze z kilkoma ludźmi i podejmę decyzję w sprawie następstw, bo to był napad, nie możemy przejść obok tego obojętnie – mówił pomocnik Dynama, Alan Gatagow.
Dynamo Moskwa kolejne spotkanie rozegra w niedzielę o godzinie 15:45. Rywalem 14. drużyny Premier Ligi będzie Mordowija Sarańsk. Mecz odbędzie się w Sarańsku, lecz jak na razie nie wiadomo, czy pojawią się na nim kibice Dynama.
szaleńcy kary niech płacą ale w milionach wariaty
rosja to dziwny kraj ale kto w padł na pomysł żeby
strzelać do piłkarzy zakaz wstępu do końca roku
na boiska zakaz albo niech sprawdzają ich przed
meczami szaleństwo
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!
Myślałem, że takie rzeczy tylko w Afryce i Ameryce
Południowej - jednak się myliłem.
wszedzie to może sie stać chociarz tyle szczescia
że to był paintball a nie karabiny co zrobisz nic
możesz isc na mecz legi lecha czy kogo kolwiek mogą
zrobic to samo widocznie rasizm nie wystarcza
Rosja, co się dziwić.
No i co się stało?:) kibice byli po prostu
sfrustrowani postawą swojej drużyny, nikt nikomu
nie chciał zrobić krzywdy przecież.