Obrońca reprezentacji Francji i Sevilli, Julien Escude, bolesnym urazem okupił udział w środowym meczu „Trójkolorowych” z Irlandią. 30-letni piłkarz doznał złamania kości policzkowych po starciu z Patricem Evrą.
Escude już w dziesiątej minucie musiał opuścić murawę Stade de France i natychmiast został przewieziony na badania do jednego z paryskich szpitali. Jak informuje „AS”, dziś wieczorem spodziewany jest komunikat lekarski w sprawie stanu zdrowia piłkarza.
Reprezentant Francji na pewno nie zagra w najbliższym spotkaniu Sevilli, w którym klub z Andaluzji zmierzy się na wyjeździe z Tenerife. Manolo Jimenez najprawdopodobniej nie będzie mógł również skorzystać z usług innego rekonwalescenta, Adriano.