Obrońca Górnika Zabrze, Mariusz Jop, musiał przez kilka dni pauzować z powodu choroby. Teraz zdrowie piłkarza wraca do normy, a on sam szykuje się do powrotu na boisko.
W czasie trwania choroby zawodnik walczył chociażby z 40-stopniową gorączkę, więc nie jest rzeczą dziwną, że nie brał nawet udziału w treningach. Piłkarz bardzo chciałby zagrać w kolejnym meczu Górnika, w którym rywalem będzie mistrz Polski, Lech Poznań.
– Bardzo bym chciał, ale to nie zależy tylko od mojej osoby. To nie było zwykłe przeziębienie, przez tydzień nie trenowałem. W środę decyzję o moim powrocie do treningów podejmie klubowy lekarz, jak również sztab trenerski Górnika. Zobaczymy, co postanowią.
Pozostaje tylko życzyć piłkarzowi zdrowia i świetnej sportowej formy.