W meczu Chelsea Londyn przeciwko Queens Park Rangers John Terry, kapitan Chelsea, zwrócił się w rasistowski sposób do Antona Ferdinanda, zawodnika QPR. Po tym zdarzeniu federacja angielska zdecydowała się na nałożenie kary na obrońcę reprezentacji Anglii. Terry zdecydował się ją zaakceptować i nie złoży odwołania.
FA zdecydowała się ukarać zawodnika Chelsea 220 tys. funtów grzywny oraz dyskwalifikacją na najbliższe cztery mecze zespołu z Londynu. Terry uważa, że federacja potraktowała go zbyt ostro, ale jednak nie zdecyduje się na złożenie odwołania. – Zdecydowałem się na nieskładanie odwołania do FA. Chcę w ten sposób przeprosić wszystkich za moje słowa wypowiedziane podczas meczu z QPR – wytłumaczył kapitan Chelsea.

– Mimo że jestem niezadowolony z wyroku federacji angielskiej, to muszę przyznać, że moje zachowanie nie powinno mieć miejsca na boisku piłkarskim ani w żadnej sytuacji życiowej – dodał piłkarz. – Patrząc w przyszłość, będę dalej wspierał wszelkiego rodzaju akcje, który mają na celu walczyć z dyskryminacją w piłce – oświadczył skruszony Terry.
Z powodu dyskwalifikacji narzuconej przez FA John Terry nie zagra w czterech najbliższych meczach Chelsea. Piłkarz opuści mecze wyjazdowe swojej drużyny z Tottenhamem i Swansea oraz dwa spotkania z Manchesterem United.