Jerzy Dudek dostanie w przyszłym roku powołanie na mecz reprezentacji. Bramkarz Realu Madryt zaliczy tym samym pożegnalne spotkanie w barwach „Biało-czerwonych”.
Dudek był przez wiele lat podstawowym bramkarzem reprezentacji Polski. Jednak największe sukcesy odnosił w piłce klubowej – w 2005 roku sięgnął z Liverpoolem po trofeum Ligi Mistrzów, a sam był bohaterem finału. Teraz 37-letni golkiper rozegra ostatni mecz w barwach narodowych. Brakuje mu jednego spotkania do statusu wybitnego reprezentanta Polski. Aby dołączyć do tego elitarnego grona, należy rozegrać co najmniej 60 spotkań dla „Biało-czerwonych”.

Pomysł ten zaakceptował Franciszek Smuda. Selekcjoner reprezentacji przyznał, że Dudek otrzyma powołanie w następnym roku. – Jestem za. Jurek na to zasługuje. Nie powołam go jeszcze na najbliższy mecz z Wybrzeżem Kości Słoniowej, ale zrobię to w przyszłym roku – powiedział „Franz”.
Ideę pożegnalnego meczu Jerzego Dudka popiera również Władysław Żmuda, przewodniczący Klubu Wybitnego Reprezentanta. – Pochwalam ten pomysł. Skoro brakuje tylko jednego meczu, to taki występ trzeba mu umożliwić. W końcu dla polskiej piłki zrobił wiele – powiedział 91-krotny reprezentant kraju.