2. kolejka ligi niemieckiej przyniosła kilka niespodzianek, dlatego w najlepszej jedenastce tym razem nie znalazł się żaden piłkarz Borussii Dortmund. W zestawieniu rządzą zawodnicy Schalke i Hoffenheim, którym udało się wywalczyć cenne trzy punkty. Od teraz prezentujemy także ławkę rezerwowych, gdzie w każdej kolejce znajdą się piłkarze, którzy zagrali dobre spotkania, jednak z różnych powodów nie wystarczyło to, by znaleźć się w najlepszej jedenastce.
1. Tom Starke (1899 Hoffenheim – 1. raz w jedenastce kolejki)
Rzadko kiedy udaje się jakiejś drużynie wygrać mecz z Borussią Dortmund, i to nie tracąc przy tym gola. Obrońcy Hoffenheim nie grali na najwyższym poziomie, jednak Tomowi Starke udało się zachować czyste konto. Bramkarz obronił mnóstwo strzałów piłkarzy Borussii, ratując tym samym minimalne prowadzenie „Wieśniaków”, a w końcu – wygraną.
2. Marco Höger (Schalke Gelsenkirchen – 1.)
Choć jest pomocnikiem, wystąpił jako obrońca. W meczu z FC Köln popisał się zarówno w akcjach defensywy, jak i w ofensywie. Świetnie odbierał piłkę rywalom – jego ofiarą padł między innymi Sławomir Peszko – ale i doskonale dogrywał do kolegów, zaliczając tym samym dwie asysty przy bramkach Huntelaara i Holtby’ego.
3. Andre Mijatović (Hertha Berlin – 1.)
Co prawda najpierw spowodował rzut karny dla HSV, jednak później odkupił swoje winy, strzelając bardzo cenną dla Herthy bramkę na 2:2 w 88. minucie. Dzięki jego strzałowi głową beniaminek z Berlina zasłużenie zdobył swój pierwszy punkt w tym sezonie i częściowo uniknął katastrofalnego startu.
4. Michal Kadlec (Bayer Leverkusen – 1.)
Przez cały mecz z Werderem Brema Kadlec walczył o piłkę i starał się kreować grę zespołu. Kilka jego strzałów zostało obronionych, jednak świetny występ zwieńczył zwycięską bramką z 85. minuty. Bez wątpienia to jego gra i zaangażowanie dały „Aptekarzom” pierwsze trzy punkty w nowym sezonie Bundesligi.
5. Luiz Gustavo (Bayern Monachium – 1.)
Przez cały mecz walczył z przeciwnikami, nie zawsze tylko o piłkę. Popełnił kilka błędów, jednak dał Bayernowi bardzo potrzebne zwycięstwo. Pierwsze trzy punkty „Bawarczycy” zawdzięczają celnemu strzałowi Luiza Gustavo, który nie zawahał się i z 16 metrów trafił do bramki.
6. Sejad Salihović (1899 Hoffenheim – 1.)
Niewielu piłkarzy jest w stanie strzelić gola z 33 metrów, ale Sejadowi Salihoviciowi się udało. Jego perfekcyjnie wykonany rzut wolny dał Hoffenheim prowadzenie w 9. minucie spotkania, okazując się jedynym, a więc przesądzającym o wyniku golem. Co ciekawe – piłkarz jeszcze przed meczem był pewien, że jego drużyna jest w stanie wygrać z Borussią Dortmund. Sam najlepiej to udowodnił.
7. Marcel Risse (FSV Mainz 05 – 1.)
Zagrał na innej pozycji niż zwykle, ale taka zmiana trenerowi Mainz zdecydowanie się opłaciła. Risse wykorzystał fakt, że nikt go nie pilnował i zdobył bramkę na 1:0, a po chwili, dzięki swojej szybkości i dokładności, asystował przy kolejnym golu. Głównie dzięki jego grze FSV lideruje tabeli, mając na swoim koncie całe 6 punktów.
8. Lewis Holtby (Schalke Gelsenkirchen – 1.)
Pomocnik, który wrócił do Schalke z wypożyczenia z FSV Mainz, udowodnił wreszcie, że zasługuje na miejsce w drużynie Ralfa Rangnicka. Zażarcie walczył o piłkę, starał się kreować grę zespołu i wreszcie – po ładnym strzale z krawędzi pola karnego – zdobył bramkę na 3:1, która odebrała piłkarzom z Kolonii nadzieję na dobry rezultat.
9. Sascha Mölders (FC Augsburg – 1.)
Przed sezonem Mölders obiecał, że w 1. Bundeslidze będzie jeszcze lepszy niż w minionym czasie w 2. lidze niemieckiej. Na razie słowa dotrzymuje – w dwóch spotkaniach zdobył wszystkie 3 gole Augsburga. Jego zespół, absolutny beniaminek Bundesligi, dwa razy zremisował, głównie dzięki świetnemu instynktowi strzeleckiemu Möldersa.
10. Mohammed Abdellaoue (Hannover 96 – 1.)
W spotkaniu z 1. FC Nürnberg brał udział we wszystkich ofensywnych akcjach swojego zespołu, zdobył w 16. minucie bramkę na 1:0. Wywalczył też rzut karny, który na bramkę zamienił Rausch. Najlepsze sytuacje w meczu zakończyły się golami właśnie dzięki niemu, i dzięki niemu Hannover znajduje się na czele tabeli.
11. Klaas-Jan Huntelaar (Schalke Gelsenkirchen – 1.)
Wreszcie zdołał wykorzystać swój talent i pokazał, że zespół może na nim polegać. Najpierw, kiedy Schalke przegrywało, pewnie zamienił rzut karny na bramkę, później dołożył jeszcze dwa gole – zawsze znajdował się tam, gdzie akurat powinien. Pierwszy hat-trick w tym sezonie Bundesligi sprawił, że nie trudno było okrzyknąć Huntelaara piłkarzem kolejki.
Ławka rezerwowych: Tim Wiese (Werder Brema – 1. raz na ławce), Uwe Möhrle (FC Augsburg – 1.), Benedikt Höwedes (Schalke Gelsenkirchen – 1.), Toni Kroos (Bayern Monachium – 1.), Tomas Pekhart (1. FC Nürnberg – 1.)
W najlepszej jedenastce 1. kolejki znaleźli się:
Marc-Andre ter Stegen (Borussia M’Gladbach) – Marco Caligiuri (FSV Mainz 05), Maza (VfB Stuttgart), Dante (Borussia M’Gladbach), Philipp Wollscheid (1. FC Nürnberg) – William Kvist (VfB Stuttgart), Mario Götze (Borussia Dortmund – piłkarz kolejki), Kevin Grosskreutz (Borussia Dortmund), Robert Lewandowski (Borussia Dortmund) – Patrick Helmes (VfL Wolfsburg), Markus Rosenberg (Werder Brema)
Ławka rezerwowych: Sven Ulreich (VfB Stuttgart), Roel Brouwers (Borussia M’Gladbach), Shinji Kagawa (Borussia Dortmund), Sascha Mölders (FC Augsburg), Igor de Camargo (Borussia M’Gladbach)