Jakub Myszor odejdzie z Cracovii. Informację taką jako pierwszy podał Tomasz Włodarczyk z serwisu „meczyki.pl”, a potwierdził ją także trener Jacek Zieliński. 21-latek nie przedłuży wygasającej umowy i przeniesie się do Rakowa Częstochowa – kontrakt urodzonego w Tychach gracza kończy się w czerwcu 2024 roku. Czy odejście tego piłkarza należy rozpatrywać jako stratę dla zespołu z ulicy Józefa Kałuży?
Jakub Myszor trafi do Rakowa Częstochowa – transfer potwierdził już trener Cracovii, który na konferencji prasowej przed meczem ze Stalą Mielec odpowiadał także na pytania dotyczące tego 21-letniego zawodnika.
– Nie przedłuży wygasającego w czerwcu kontraktu i wszystko na to wskazuje, że niedługo będzie zawodnikiem Rakowa Częstochowa. Powiedział mi, że szuka nowych wyzwań, dlatego już nie stawiamy na niego, ale na innych zawodników, jak Kacper Śmiglewski czy Filip Rózga – powiedział Jacek Zieliński.
– Jakub Myszor już nie przypomina zawodnika z jesieni minionego roku. Kontuzja wykluczyła go z kilku dobrych miesięcy gry, a powrót do formy nie idzie po jego myśli. Widać, że myślami od dłuższego czasu jest już chyba w innym klubie. Obecnie to żadna strata dla Cracovii, ponieważ zawodnik jest pod formą i nie widać po nim zaangażowania, nie widać też perspektyw na to, by miało się to zmienić. Rozwiązanie wydaje się idealne dla każdej ze stron: „Pasy” zyskają zawsze jakąś kwotę i bufor na inną pensję.
Jednakże sam kierunek odejścia tego gracza mnie dziwi. Już za rok młodzieżowcem nie będzie, a Raków to klub z ambicjami i głodny gry o najżywsze cele. Według mnie trudno w takim zespole odbudować się piłkarzowi, który nie jest w swojej optymalnej dyspozycji. Widzimy to nawet po Kamilu Pestce. Uważam, że czeka go ciężka praca, gra w rezerwach i dopiero, gdy wróci do odpowiedniego poziomu, wtedy Dawid Szwarga ewentualnie da mu szansę – komentuje na gorąco Bartosz Marcinkowski, nasz redakcyjny kolega, zaznajomiony z tematyką klubu z Krakowa.
• Czy odejście Myszora osłabia Cracovię?
🎙️ J.Zieliński: Myszor nie przedłuża kontraktu z nami. Szuka nowych wyzwań. Od stycznia będzie najprawdopodobniej zawodnikiem Rakowa.
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) December 8, 2023
Jakub Myszor – Cracovii nie jest niezbędny
Myszor do Rakowa trafi (przeniesie się najprawdopodobniej już zimą, a Cracovia na tej transakcji minimalnie zarobi) jako młodzieżowiec, a tego w tym klubie potrzeba, ale czy odchodząc osłabi w jakiś szczególny sposób Cracovię? Nie. Dlaczego? Dlatego, że nie jest ani jej podstawowym zawodnikiem, ani nie jest kluczowy czy niezbędny w układance trenera Zielińskiego.
21-latek trafił do Krakowa w 2019 roku i z każdym tygodniem ugruntowywał swoją pozycję w klubie, chociaż pierwszy okres spędzał w zespole występującym w Centralnej Lidze Juniorów. Szansę debiutu w dorosłej piłce dał mu Michał Probierz, wpuszczając go w 30. kolejce sezonu 2000/2001 – przegrany mecz z Wartą Poznań. Myszor zagrał 27 minut. Na prawdziwe przetarcie czekał do następnego roku i w kolejnych rozgrywkach rozegrał już 26 spotkań, w których zdobył 3 bramki – był to dla niego najlepszy liczbowo czas pod Wawelem. Grał dobrze, zbierał pochwały, wszystko szło w fantastycznym kierunku, jednak… skończyło się i później z grą bywało już różnie…
⚽ Pomocnik "Pasów", Jakub Myszor został nominowany do nagrody Młodzieżowca Kwietnia PKO Banku Polskiego 2022!
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) May 2, 2022
Obecnie urodzony w Tychach zawodnik wystąpił jedynie w 8 meczach, w których spędził na murawie jedynie 207 minut. Nie dostawał zbyt wiele szans, bo inni prezentują się lepiej – w kadrze są młodzi i nie mniej utalentowani Filip Rózga czy Kacper Śmiglewski. Jak widać nie jest w drużynie „Pasów” niezbędny.
Runda do zapomnienia
Jak wspomniano wcześniej, w tym sezonie, a właściwie to w tej rundzie jesiennej, Myszor właściwie nie gra, a kiedy już wchodził i mógł się pokazać, to nie był najjaśniejszą postacią w ekipie Cracovii i nie wnosił zbyt dużo piłkarskiej jakości. Nie zachwycają jego liczby, które obecnie prezentują się bardzo słabo – możliwe, że najzwyczajniej w świecie jego ochota na grę ustała i potrzeba mu nowych wyzwań.
Jakub Myszor jesienią:
• 8 spotkań (1 od 1.minuty),
• średnio 27 minut na mecz,
• 0,5 strzałów na mecz (0,1 celne),
• 15,6 kontaktów na mecz,
• 64% celności podań,
• 50% skuteczności długich piłek,
• 0,1 przechwytu na mecz,
• 0,5 wślizgu na mecz,
• 1,9 odzyskanych piłek na mecz,
• 20% udanych dryblingów,
• 32% wygranych pojedynków,
• średnio 5,6 straconych posiadań,
• 1 żółta kartka.
***
Początki Jakuba Myszora w Cracovii były dobre i mogły zwiastować fajną przyszłość tego zawodnika w „Pasach”. Plany pokrzyżowały dodatkowo kontuzja kostki, zła diagnoza i przedłużenie leczenia, co w konsekwencji doprowadziło do długiej przerwy od gry. 21-latek na stadionie Piłsudskiego po rekonwalescencji nie gra, nie może się przebić, więc to dobrze, że szczęścia i formy poszuka w Częstochowie, nie blokując tym samym miejsca w zespole innym.
*Dane: Sofascore.
Rozpoczynam kulturalną dyskusję, NArka