Mówicie o końcu epoki, bo z Barcelony odejdzie Puyol. Z mojej drużyny odejdzie przyjaciel – tak odejście kapitana katalońskiej drużyny komentuje jeden z jej czołowych zawodników, Andres Iniesta.
W wywiadzie z Michałem Polem dla „Przeglądu Sportowego” pomocnik Barcelony przyznał, że ciężko jest mu pogodzić się z myślą, że jego kompan z drużyny i reprezentacji odejdzie z Camp Nou.
– Z wielkim smutkiem i nadal ciężko mi ją zaakceptować. Mimo że w pewien sposób wisiało to w powietrzu z powodu jego kontuzji, jednak żaden z nas w szatni bardzo nie chciał tego usłyszeć – powiedział Iniesta o decyzji Puyola.
– Wy, podobnie jak większość fanów na świecie, patrzycie na odejście Puyola, jak na odejście z klubu wielkiego piłkarza, który przez tyle lat był jej kapitanem i liderem, duszą i sercem. I to prawda. Ale dla mnie oznacza to także, że z mojej drużyny odejdzie przyjaciel. Człowiek, z którym i dzięki któremu przeżyłem mnóstwo wspaniałych chwil, prawdziwych uniesień – dodał.
Zawodnik nie zna dalszych planów i pomysłów swojego kolegi. Puyol jest łączony z Klubami amerykańskiej MLS lub ligą Emiratów Arabskich.