Selekcjoner reprezentacji Anglii, Roy Hodgson, podkreślił, że jest bardzo zadowolony z ogromnej liczby możliwości doboru zawodników na poszczególne pozycje. Szkoleniowiec przyznał że nie wie, kto wystąpi w spotkaniach przeciwko reprezentacjom San Marino i Polski, jednak ma już pewne pomysły.
– To wspaniałe uczucie dla trenera, kiedy ma tak wielu piłkarzy walczących o miejsce w pierwszym składzie. Widać, że każdy z nich zagra jak najlepiej, kiedy tylko otrzyma szansę reprezentowania Anglii – powiedział Hodgson zaraz po uroczystym otworzeniu St. George’s Park – narodowego centrum piłkarskiego. – Nawet w meczu z San Marino, który wydaje się łatwiejszy od potyczki z Polską, każdy z powołanych zawodników chce wystąpić od pierwszej minuty. To dobry znak – podkreśla selekcjoner Anglii.
– Jeszcze nie zdecydowałem, kto wystąpi w starciu z San Marino, ale mam w głowie pewne pomysły. Z 26 powołanych zawodników do dyspozycji będę miał 23, gdyż dwóch jeszcze wraca do zdrowia po urazie, a jeden jest przeziębiony. Mimo wszystko to duża grupa piłkarzy i już dziś wiem, że kilku z nich będzie rozczarowanych, kiedy dowiedzą się, że nie zagrają w najbliższym meczu – kontynuował szkoleniowiec.
– Muszą jednak zrozumieć, że będę potrzebował świeżych graczy na mecz z Polską, który z tych dwóch spotkań będzie znacznie trudniejszy. Z San Marino powinniśmy sobie poradzić dowolnymi zawodnikami z mojej kadry. Oczywiście, z całym szacunkiem dla tej reprezentacji, ale to my jesteśmy niekwestionowanym faworytem tego pojedynku – zakończył Hodgson.