Guus Hiddink, który obecnie przebywa na zgrupowaniu z reprezentacją Rosji, otrzymał nową ofertę, która ma za zadanie zatrzymać go na Stamford Bridge. Holender nie będzie jednak managerem Chelsea od nowego sezonu.
Hiddink, który obecnie pracuje na dwa etaty, jako manager Chelsea i selekcjoner reprezentacji Rosji, przyznał w angielskich mediach, iż otrzymał propozycję nowego kontraktu, którą będzie chciał rozpatrzeć po zakończeniu obecnego sezonu.
Co najciekawsze, Hiddink podkreślił, że jeżeli pozostanie na Stamford Bridge na dłużej, to tylko i wyłącznie w roli konsultanta, a nie trenera pierwszej drużyny. Ponadto potwierdził, iż w dalszym ciągu nie ma zamiaru pracować od nowego sezonu na dwa etaty.
– Oczywiście, że obecnie mam ważny kontrakt, wszystko musi być przecież zgodne z prawem. Wygasa on 31 maja. – powiedział „Daily Mail”. – Zaoferowali mi posadę konsultanta. Muszę to rozważyć i zobaczyć, jak będzie rozwijała się całą sytuacja. Kto wie, może w takiej roli przydam się Chelsea. Na żądną inną grzecznie, ale stanowczo odmówię.
Hiddink przyznał, że jest także miło zaskoczony rytuałem w Premiership, kiedy po meczu obaj managerowie spotykają się prywatnie, by porozmawiać.
– Nie wiedziałem o tym i nie spotkałem się z tym w żadnym innym kraju – wyznaje. – Po każdym meczu managerowie nie tylko podają sobie rękę, ale także spotykają się w biurze gospodarza na lampkę wina. To świetny pomysł.
Odkąd Holender objął Chelsea, „The Blues” grają zdecydowanie skuteczniej i nadal nie są bez szans na końcowy triumf w Premier League.
