Holenderski trener reprezentacji Rosji, a od jakiegoś czasu także menadżer Chelsea Londyn – Guus Hiddink chce znacząco wzmocnić atak „The Blues”. W tym celu zachęcił właściciela angielskiego giganta – Romana Abramowicza do sprowadzenia na Stamford Bridge podstawowego napastnika Sbornej Romana Pawliuczenki.
Były gracz Spartaka zasilił Tottenham we wrześniu ubiegłego roku za cenę 15 milionów euro, po porażce swojej poprzedniej drużyny w eliminacjach Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów. Dotychczas wziął udział łącznie w 31 meczach swojej aktualnej drużyny, zdobywając w nich 13 bramek. Opiekun „Kogutów – Harry Redknapp przestał jednak mu ufać i obecnie jeden z liderów Sbornej większość czasu spędza na ławce rezerwowych.
W przeciwieństwie do szkoleniowca „The Sprus”, Hiddink wie na co tak naprawdę stać Pawliuczenkę (pracuje z nim na zgrupowaniach reprezentacji Rosji). Wie, jak go odpowiednio umotywować do dobrej gry oraz jak wykrzesać z niego wszystko, co najlepsze. Według Holendra taki gracz z pewnością bardzo by się przydał „Niebieskim”.
Jeden z najlepszych trenerów świata najprawdopodobniej opuści zespół wicemistrzów Anglii latem i ponownie skoncentruje się na pracy z reprezentacją Rosji, która, znając sukcesy i możliwości Hiddinka, może być jednym z głównych faworytów południowoafrykańskiego Mundialu.
