Trener Bayernu Monachium, Jupp Heynckes, przyznał, że Bawarczycy mieli szczęście, że udało im się wczoraj pokonać 2:1 Bochum w 1/8 finału Pucharu Niemiec.
Piłkarze lidera Bundesligi do przerwy przegrywali 1:0, a zwycięstwo zapewnili sobie dopiero w ostatnich sekundach spotkania, dzięki bramce Arjena Robbena. 66-letni szkoleniowiec powiedział po końcowym gwizdku, że była to szczęśliwa wygrana i bardzo chwalił zawodników oraz trenera Bochum.
– Wygraliśmy szczęśliwie w końcówce z zespołem Bochum, który walczył i rozegrał dobre spotkanie. Zawodnikom Andreasa Bergmanna należy się uznanie. Byli według mnie niesamowicie dobrze przygotowani i świetnie grali od tyłu.
– Bardzo utrudnili nam życie, szczególnie w pierwszej połowie, co chwilę nas atakowali. Nie byłem zadowolony ze swojego zespołu w pierwszej części gry, chociaż dobrze przygotowaliśmy się do meczu. Dużo lepiej wyglądaliśmy po przerwie i kilka razy mieliśmy Bochum na widelcu. To był typowy mecz w pucharach, gdzie zespół, który nie jest faworytem, wyrasta ponad swój poziom.
Teraz monachijczyków czeka miesiąc przerwy. Kolejne oficjalne spotkanie Bayern rozegra 20 stycznia, kiedy to w ramach 18. kolejki Bundesligi zmierzy się na wyjeździe z Borussią Monchengladbach.