Wygląda na to, że problemy ekipy ze stolicy Niemiec szybko się nie skończą. Nie dość, że zespół fatalnie spisuje się w krajowych rozgrywkach, to doszły do tego absencje podstawowych piłkarzy.
Już w najbliższy czwartek „Stara Dama” w ramach Ligi Europejskiej zmierzy się w wyjazdowej konfrontacji z SC Heerenveen. Przed tą potyczką Friedhelm Funkel ma ogromny ból głowy, ponieważ nie może skorzystać z usług czterech, jakże ważnych, zawodników. Wśród kontuzjowanych są bowiem Pal Dardai, cierpiący na uraz kostki, Patrick Ebert, który w dalszym ciągu przechodzi rehabilitację, a także pomocnicy Gojko Kacar i Florian Kringe. Szanse na występ od pierwszych minut mają zatem tacy piłkarze jak Wichniarek, Piszczek, Cycero, Janker. W Berlinie nie ukrywają jednak, że wobec słabej formy drużyny, europejskie rozgrywki odchodzą na dalszy plan, a priorytetem staje się wyłącznie Bundesliga.
– Najważniejsza jest teraz potyczka w najbliższy weekend z FC Koln. Na Ligę Europy damy szansę rezerwowym, by podstawowy skład był w pełni sił na mecz Bundesligi – stwierdził dla oficjalnej strony klubu Michael Preetz, dyrektor sportowy Herthy Berlin.