Tottenham Hotspur Londyn przymierza się do pozyskania Gabriela Heinze, defensora Realu Madryt. Gdyby transfer doszedł do skutku, Argentyńczyk powróciłby na Wyspy Brytyjskie po dwuletniej przerwie, spowodowanej występami w La Liga.
Uprzednio nazwisko piłkarza słynącego z niezwykle ostrej, wręcz brutalnej gry, figurowało w kadrze Manchesteru United. Latem 2007 roku zawodnikiem zainteresował się odwieczny rywal „Czerwonych Diabłów” – Liverpool FC. Boss United, sir Alex Ferguson, był przeciwny wzmacnianiu konkurencji, więc Heinze, chcąc odejść, trafił do popularnych „Los Blancos”. Tam, jeśli tylko jest zdrowy, występuje regularnie w pierwszym składzie, co z pewnością może go cieszyć.
Ostatnio angielskie gazety wspominają o możliwym transferze 30-latka do londyńskiego Tottenhamu, gdzie na pozycji lewego obrońcy brakuje stabilizacji. Występuje tam między innymi utalentowany, acz podatny na kontuzje Gareth Bale oraz Benoit Assou-Ekotto. Dla tego ambitnego klubu 50-krotny reprezentant „Albicelestes” byłby więc idealnym kandydatem, biorąc pod uwagę jego klasę, doświadczenie oraz styl gry. I chociaż w stolicy Hiszpanii zarabia sporo, bo 60 tysięcy funtów miesięcznie, to popularni „Spurs” są nawet w stanie podnieść mu pensję. Real powinien być więc skłonny do sprzedaży zawodnika, który już niebawem będzie mógł opuścić swój aktualny team na zasadzie prawa Bosmana.