Grzegorz Rudynek: „Polska wydaje się silniejsza”


Przed starciem z Czechami rozmawialiśmy z ekspertem od tamtejszego futbolu

15 listopada 2018 Grzegorz Rudynek: „Polska wydaje się silniejsza”

Tuż przed dzisiejszym towarzyskim starciem z reprezentacją Czech zapraszamy na rozmowę ze znawcą futbolu w kraju naszych południowo-zachodnich sąsiadów – Grzegorzem Rudynkiem z „Przeglądu Sportowego”. Kto jest obecnie największą gwiazdą czeskiego futbolu? Jeszcze niedawno wydawało się, że Patrik Schick, który świetnie spisywał się w Sampdorii, był blisko transferu do Juventustu…


Udostępnij na Udostępnij na

Tuż przed dzisiejszym towarzyskim starciem z reprezentacją Czech zapraszamy na rozmowę ze znawcą futbolu w kraju naszych południowo-zachodnich sąsiadów – Grzegorzem Rudynkiem z „Przeglądu Sportowego”.

Kto jest obecnie największą gwiazdą czeskiego futbolu?

Jeszcze niedawno wydawało się, że Patrik Schick, który świetnie spisywał się w Sampdorii, był blisko transferu do Juventustu (do czego namawiał go wiceprezydent Juve Pavel Nedved), ale poszedł do Romy. Tam jednak gra mało i zdecydowanie obniżył loty.
W Czechach wielkim szacunkiem cieszy się też bramkarz Tomas Vaclik. Już wcześniej był uznawany za dobrego golkipera, doceniano, że dobrze gra w FC Basel, zdobywa mistrzostwa Szwajcarii, ale ciągle był w cieniu Petra Cecha. Dopiero po EURO 2016 i zakończeniu kariery przez Cecha Vaclik stał się pierwszym bramkarzem i zmienił klub na większy – Sevillę.
Status czeskiej gwiazdy ma też Borek Dockal – nazwisko wyrobił sobie w Sparcie. Teraz wraca do kadry jako piłkarzy Philadelphia Union i mimo że to egzotyczny klub, uważa się, że przyda się reprezentacji.

Na kogo w pierwszej kolejności powinien uważać bramkarz Polaków w meczu z Czechami?

Teoretycznie na Schicka, ale niebezpieczne na pewno będą stałe fragmenty gry wykonywane przez Dockala. W czeskiej lidze w dobrej formie jest Martin Doleżal. On został powołany awaryjnie w ostatniej chwili, pewnie wejdzie na boisko i jeśli przełoży dyspozycję z ligi na kadrę, będzie groźny.

Jak daleko obecnemu pokoleniu czeskich kadrowiczów do pokolenia Rosicky’ego i Barosa?

Bardzo daleko, to zupełnie inne światy. Czesi sami przyznają, że brakuje im wielkich nazwisk i idoli, którzy przyciągnęliby do futbolu więcej młodzieży. A tak dzieci nie zawsze stawiają na futbol, ale wybierają florbal, tenis i hokej.

Czy obecni bramkarze Czechów są chociaż blisko poziomu Petra Cecha i Jaroslava Drobny’ego?

Tu akurat dziury – po odejściu wielkich piłkarzy, jak Koller, Baros lub Rosicky – nie ma. Cecha udanie zastąpił Vaclik, wśród rezerwowych są Jiri Pavlenka z Werderu Brema, Tomas Koubek z Rennes. Zresztą akurat z bramkarzami Czesi nigdy nie mieli problemu, przecież do najlepszych na świecie należeli Frantisek Planicka, wicemistrz świata z 1934, Ivo Viktor, mistrz Europy z 1976. Później dobrze bronili Stejskal, Kouba i ostatnio Cech.

Kim jest Patrizio Stonatti awaryjnie powołany przez selekcjonera Silhavy’ego?

Duży talent, trochę spóźniony talent z Banika Ostrawy. Spóźniony, bo jako młody chłopak wyjechał do Austrii, gdzie rozwinął się tak, jak się spodziewano. Błyszczy dopiero teraz, po powrocie do Czech. A że ma potencjał, dostrzegł to Radoslav Latal, który jeszcze pracując w Piaście, namawiał szefów gliwickiego klubu na transfer tego obrońcy.

Jak duży wpływ na grę Czechów może mieć brak Jaromira Zmhrala?

Chyba nie aż tak wielki.

Jak Pan ocenia pracę selekcjonera Czechów Jaroslava Silhavy’ego?

Trudno powiedzieć po jego pierwszych meczach, ale w Czechach panuje przekonanie, że już poprawił atmosferę po Karelu Jarolimie. Czesi w debiucie Silhavego wygrali ze Słowacją, mimo porażki nieźle spisali się z Ukrainą. Ale dopiero okaże się, czy zmiana trwała, czy zaraz wszystko wróci do standardów Jarolima.

Jaka jest obecnie różnica w potencjale między reprezentacją Polski, a reprezentacją Czech?

Polska wydaje się silniejsza. Porównajmy zawodników: Vaclik z Sevilli kontra Szczęsny z Juve – 1:0 dla nas. Rezerwowy Romy Schick kontra Lewandowski z Bayernu – 2:0 dla nas. Może w pomocy siły są bardziej wyrównane.

Jak w Czechach ocenia się polską reprezentację i naszą ligę?

Reprezentację docenia się przez EURO 2016, ale generalnie wciąż nie ma wysokich notowań. Natomiast ligę doceniają za otoczkę marketingową, stadiony, zainteresowanie kibiców – na to zwracają uwagę wszyscy Czesi, którzy mają kontakt z ekstraklasą. Sam poziom sportowy nie robi wrażenia. Są zdania, że to liga fizyczna,

Czeska liga staje się w ostatnich latach coraz mocniejsza, co sprawiło, że tak odskoczyła Ekstraklasie?

j/w Czesi odskoczyli samym poziomem sportowym, my odjechaliśmy im pod względem organizacji.

Kto jest obecnie Pańskim zdaniem największą gwiazdą HET Ligi?

Nic odkrywczego: najlepsi piłkarze Slavii, Sparty i Viktorii Pilzno. Z innych klubów wskazałbym na Michala Travnika z Jablonca, Roberta Hrubego z Banika, Jeana-Davida Beauguela, który jest skuteczny w Zlinie, ale już podpisał przyszły kontrakt z Pilznem.

 Jaki wynik typuje Pan w starciu Polski z Czechami?

Skromna wygrana Polski.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze