Grzegorz Lato nowym prezesem PZPN


Stało się. Po prawie dwóch latach prób udało się zmienić prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Teoretycznie od najbliższych tygodni powinniśmy być świadkami zmian w PZPN, a jak będzie to wyglądało w praktyce?


Udostępnij na Udostępnij na

Nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej został Grzegorz Lato. W ciągu ostatnich dni dużo mówiło się na temat wyborów, w których głównym kandydatem do zwycięstwa był Zdzisław Kręcina. Były już sekretarz PZPN w ubiegłym tygodniu usłyszał zarzut niegospodarności, co od razu sprawiło, że działacze raczej nie będą głosować na człowieka, którego w przyszłości może aresztować CBA. Drugim poważnym kandydatem był Zbigniew Boniek, jednak ten jako „człowiek z zewnątrz” mógłby rzeczywiście po wygraniu wyborów wziąć się za oczyszczanie PZPN-u, a tego nie chcieliby obecni działacze.

Tak więc największe poparcie miał otrzymać i otrzymał Grzegorz Lato. Przedstawiciel tzw. „betonu”, człowiek, który jeżeli coś będzie zmieniał, to raczej nie w radykalny sposób. Lato wygrał głosowanie, zdobywając 57 spośród 113 głosów; na drugim miejscu był Zdzisław Kręcina (36 głosów), a na trzecim Zbigniew Boniek z zaledwie 19 głosami. W głosowaniu wzięło udział 115 delegatów, z czego jeden się wstrzymał. Janusz Wójcik miał wyjechać na urlop na Karaiby (ma zakaz opuszczania kraju). Jeszcze przed rozpoczęciem głosowania z kandydowania na prezesa zrezygnował Tomasz Jagodziński:

– Zrezygnowałem m.in. z powodu jakiejś dziwnej gry bez mojego udziału, a z udziałem np. gościa z Ukrainy, Hryhorija Surkisa. Przypadkiem wszedłem do sali, w której odbywało się spotkanie m.in. z udziałem jego, Michała Listkiewicza, Zbigniewa Bońka i Grzegorza Laty. W kącie stał Zdzisław Kręcina, którego – moim zdaniem – starano się przekonać do rezygnacji. Mnie w ogóle na nie nie zaproszono, a gdy wszedłem, Surkis próbował mnie wyprosić i przekonać, że on tu jest gospodarzem – powiedział Jagodziński.

Oczywiście na zjeździe nie zabrakło gościa honorowego, czyli prezesa Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej, Hryhorija Surkisa. Ukrainiec dość wyraźnie powiedział, że chciałby aby nowym prezesem PZPN został „człowiek z zachodu”, czyli Zbigniew Boniek.

Dla wielu kibiców, którzy mieli nadzieję, że polska piłka zostanie uzdrowiona, jest to z pewnością wielkie zdziwienie. Trzeba jednak brać pod uwagę fakt, że działacze nie chcą zmieniać wypracowanego przez 9 lat prezesury Listkiewicza systemu, który dla wielu okazał się formą zabezpieczenia materialnego na następne 10 – 20 lat. Były już prezes PZPN, Michał Listkiewicz, został również Honorowym Prezesem PZPN (wśród nich są: Edward Cetnarowski, Władysław Bończa-Uzdowski oraz Kazimierz Górski).

Sylwetka Grzegorza Laty:

urodzony 8 kwietnia 1950 w Malborku; były piłkarz i trener, napastnik polskiej reprezentacji w piłce nożnej, trzykrotny uczestnik finałów Mistrzostw Świata (RFN 1974, Argentyna 1978 i Hiszpania 1982), przewodniczący Klubu Wybitnego Reprezentanta, senator V kadencji z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Komentarze
Sławomir Kruczek (gość) - 17 lat temu

Byłem zaskoczony wyborem, sądziłem, że Boniek wygra.
Ale PZPN nie pierwszy raz zaskakuje. Zobaczymy czy
Lato coś zmieni, ja osobiście sceptycznie podchodzę
do jego prezesury. Nie jest człowiekiem medialnym, na
wystąpieniu czytał z kartki. Z drugiej strony był
Boniek, które z mediami ma świetny kontakt, miał
szeroki plan zmian i oczyszczenia polskiej piłki. Mam
wrażenie, że "leśne dziadki" wybrały tego, kim
będzie łatwiej manipulować. W tym momencie nie wiem,
czy Lato coś zmieni w polskiej piłce...

~Mateo33 (gość) - 17 lat temu

Dla mnie to tragedia. Lato ma w zarządzie samych
kolegów i będzie ich krył. Znów rządzić będzie
kolesiostwo. Ja miałem nadzieję, że Boniek wygra.
Większość czasu spędza za granicą. Jest z poza
układu, i rządziłby pewnie w stylu włoskim, gdzie z
korupcją wygrali kilkoma odważnymi decyzjami.

~BETON !!! (gość) - 17 lat temu

Od dzisiaj lato mi się nie kojarzy z słońcem tylko z
BETONEM! Stało się najgorsze co mogło się stać,
będzie jeszcze gorzej niż za Listkiewicza, bo Listek
był przynajmniej ogarnięty i inteligentny i troche
kontrolował ten burdel ale teraz to juz będzie
masakra, na dzień dobry nowy prezes BETON wałnął, że
nic się nie stanie jak Ukraina nie zdąży na Euro bo
zorganizujemy je z Niemcami. Jak nam nie odbiorą Euro
to będzie cud. Będzie jeszcze gorzej ;((((

~iuyt (gość) - 17 lat temu

Już widzę te zmiany :D Młody, dynamiczny prezes, były
bodajże senator SLD - teraz PZPN to będzie
nowocześnie zarządzany związek, bez korupcji, z
wsparciem dla wszystkich piłkarzy, klubów,
inwestujący w młodzież itd. Bla bla bla - tak
naprawdę z tych trzech kandydatów to ja żadnego nie
popieram. Boniek wydaje się że też jest tam "z
towarzystwa" - w końcu był trenerem reprezentacji.
Wtedy też miał wprowadzić nową jakość, a skończyło
się na porażce z Łotwą.

Robert Fila (gość) - 17 lat temu

Tylko Boniek to raczej umysł menedżera niż trenera,
byłby 100 razy lepszym prezesem niż Lato, który był
kiepskim trenerem, kiepskim politykiem no i teraz
zobaczymy. Ale spokojnie, nie długo prokuratura
postawi mu zarzuty i będą przed terminowe wybory.
Tyle bedzie z jego prezesowania:P

Najnowsze