Remisem zakończył się mecz inaugurujący zmagania w grupie D pomiędzy Senegalem a Tunezją. Mecz nie stał na wielkim poziomie, ale też było bardzo dużo emocji i co najważniejsze dla kibica - bramki.
Początek spotkania należał do podopiecznych Rogera Lemerra. To właśnie oni strzelili jako pierwsi bramkę, a jej autorem został Issam Jemma. Zespół Henryka Kasperczaka próbował doprowadzić do remisu, jednak uderzenie Nianga powędrowało obok bramki Tunezji. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się prowadzeniem ”Orłów z Kartaginy” wtedy fatalny błąd popełnił kapitan Tunezji Jaidi, który bardzo źle interweniował w łatwej by się wydawało sytuacji. W ten sposób do piłki doszedł Bayall Sall i bez problemu pokonał Kasraoui’ego.
Od początku drugiej połowy zaczęli atakować podopieczni Henryka Kasperczaka. W pierwszym kwadransie na bramkę Tunezyjskiego golkipera strzelali B.Camarra, Diouf, i Niang, jednak Kasraoui we wszystkich tych przypadkach interweniował znakomicie, jednak już nie udało mu się obronić strzału D. Camarry. W 66. minucie rzut rożny wykonywał Diouf i po tym stałym fragmencie gry zrobiło się w polu karnym Tunezji wielkie zamieszanie w wyniku, którego gola zdobył gracz londyńskiego Fulham. Po stracie bramki Tunezja próbowała zaatakować, jednak bardzo dobrzy byli dysponowani tego dnia obrońcy Senegalu i sam bramkarz Tony Sylva, jednak on też musiał skapitulować po raz drugi. Pokonał go Troui pięknym strzałem w okienko z ponad 20. metrów. Wynik już nie uległ zmianie.
Ten mecz pokazał, że ta grupa jest bardzo wyrównana i o awans będzie walczył każdy zespół w niej się znajdujący.
Senegal – Tunezja 2:2 ( Bayall Sall 45, D. Camarra 66 – Jemaa 9, Troui 81)
Przypominamy, że codziennie na antenie radia iGol FM macie możliwość słuchania relacji z najciekawszych spotkań tegorocznego Pucharu Narodów Afryki. Każdego wieczoru redaktorzy Radia iGol FM będą przygotowywali Kronikę PNA 2008, w której nie zabraknie najnowszych informacji z ghańskich boisk, fachowych komentarzy i analizy wszystkich spotkań. Serdecznie zapraszamy.